No i i męczarnie na siłowni odstawiłam trochę się spociłam i spaliłam 1200 kcal przez 1,5 godziny ,ale pomimo zmęczenia było fajnie.
Śniadanie było takie se 2 kromki chleba wasa z wędliną pomidorkiem i ogóreczkiem .Po przyjściu z siłowni bo godzinie było drugie śniadanie i mrożone warzywa na patelnie 1/2 paczki, a obiadek -dopiero będzie ale będzie :1/2 piersi z kurczaka podsmażona na łyżce oliwi i dotego dorzucone pieczarki marynowane 10 sztuk przekrojone na pól i doteko pokrojone 3 ogórki korniszony
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
JustynaBrave
10 stycznia 2011, 15:27kcal w półtora godziny to dobry wynik :) na pewno zauważysz niedługo postępy ;)
SheIsEvil
10 stycznia 2011, 15:16Opłacało się ćwiczyć? Pewnie tak :)) Ja bym tyle nie wytrzymała na siłowni. Ale oczywiśnie też polecam ćwiczonka w domku.