ja tak na szybciutko, bo jestem w pracy...
znam już sprawcę mojego niepohamowanego apetytu w ostatnim czasie!!! he he oczywiście zjawiła się @!!!! no tak, mogłam się domyślać że to ona jest sprawcą całego zamieszania!!! he he no jasne, na coś trzeba zgonić, prawda?
od wczoraj w miarę trzymam się diety, sportowo krucho bo u mnie pierwsze dni są bardzo obfite...
aniii7
7 sierpnia 2010, 10:32Tak właśnie jest u większości z nas, niestety. Ja też więcej jadłam i wczoraj nawet strudla ze śliwkami, takie ciasteczko - zgrzeszyłam!, ale niemal 5h tańca i dobrej zabawy miałam wczoraj :)) Koncert BBB był super!!! Wczoraj pierwszy dzień, więc nie obficie i na imprezkę oczywiście OB ;))
Cailina
7 sierpnia 2010, 08:26ja tez dopiero dzis rano zorientowalam sie, ze to okres napedzal moja ochote na jedzenie w tym tygodniu! Jednak my baby to mamy....przynajmniej na co zwalic!;-)
paskudztwoo
6 sierpnia 2010, 21:07ale ta @ nami rządzi ...ehhhh
kochanie69
6 sierpnia 2010, 19:56no tak, okres zazwyczaj niezle miesza w naszych kobiecych ciałach i głowach;))
anna.helena
6 sierpnia 2010, 12:32nio to ja podobnie jak Ty ... zastanawiałam się a czemuż to chce mi sie tego i owego ... dziś @ zawitała ..... już tyż znam winowajczynię ... buziak