Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzien abs buns :)

Wczoraj zdazyl mi sie jeden grzech ale bylismy na zakupach i moj M kupil sobie bulkeczki z ciasta francuskiego z malinami i z jablkami obie po dwie, sam nie namowil wiec skusilam sie na ta z malinami. Ne mozna sobie przeciez wiecznie odmawiac bo w koncu nie wytrzymam i rzuce sie na to jedzenie i zjem 3 razy tyle prawda??

Dzis kolejny dzien abs i buns ale dzisiaj jakos ciezej mi sie cwiczylo, moze dlatego ze jest juz sroda (srodek tygodnia, w pracy caly czas spojrzenia managerow i jakies kolejne ograniczenia, czasem mam ochote powiedziec co mysle i poprosty wyjsc, ale za miesiac wycieczka wiec nie oge rzucic pracy od tak sobie bo nawet jesli znajde nowa nie dostane od razu urlopu:( tak wiec trwam w tej co jest poki co

WCZORAJ:
-jogurt, banan (250)
-salatka(300)
-wiesniak z bananem( 250)
-losos grillowany z pomidorkiem i serkiem philadelphia (300)

8 min abs, 8 min buns

DZS:
-pol jogurtu, banan (200)
-salatka (250)
-platki z mlekiem ( 400)
bedzie grillowana piers i fasolka szparagowa(300)

8 min abs, 8 min buns

Nie wiem czy dobrze licze te kalorie bo nie mam wag kuchennej i ciezko mi powiedzec ile zjadlam np piersi czy lososia ale tak na oko 1200 nie przekraczam :)

Ide robic obiadek bo zaraz M wraca z silowni a chciaslabym mu cos upichcic:)
Pozdrawiam kochane !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.