Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pokemon


  Dziś dziewczyny siedziałam w domu i nie miałam do kogo się odezwać więc właczyłam sobie bajke na e kino pt ''Pokemon''

i tam był taki moment ze pokemony zaczynają płakać więc i ja zaczełam .Ryczałam jak bóbr.
  Łzy mi tak mocno leciały że aż miałam je na piersi bo po szyj spływały.
Masakra ale bajko oki

  • armagedon298

    armagedon298

    19 lipca 2010, 20:50

    ale sie usmialam.co to baby w ciazy nie przechodza.ja kiedys plakalam bo chcialam chipsy a w sklepie nie bylo takich jak chcialam.maz kupil inne i plakalam ze nie takie sa,a jak zjadlam to plakalam ze tylko 1 paczke wzial:)

  • asiorek1982

    asiorek1982

    19 lipca 2010, 20:30

    ajaja hormon szaleja!!!!!

  • agusia88aga

    agusia88aga

    19 lipca 2010, 19:55

    oj mamuśka mamuśka! nie oglądaj więcej tych Pokemonów;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.