Dorwałam swoje zdjęcia :) Początek odchudzania - 81 kg, 3 tygodnie temu oraz sobota - 77 kg. Różnica 4 kg, którą widzę przede wszystkim na plecach :) No i brzuch rzecz jasna :)
Edit: A po głębszym przyjrzeniu jeszcze spadło otłuszczenei górnej części pleców i ramion, czyli to, które nabyłam jako ostatnie :)
agnes1984s
28 lipca 2015, 11:44Efekty są już a co dopiero później :) Gratulacje wielkie :)
FITmama
28 lipca 2015, 11:21Jest różnica, gratulacje !
Magga74
28 lipca 2015, 11:04ładnie
niewidzialna0902
28 lipca 2015, 10:37Wszystko pięknie pospadało :) No i straszliwie zazdroszczę ci tych widocznych kostek nad piętą. Wiesz, pomiędzy piętą a początkiem łydki. Ja ich straszliwie wyczekuje i wypatruje ale śladu po nich nie ma :)
FitnessGirlToday
28 lipca 2015, 10:41Połechtałaś moje ego - to moja dosłowna pięta Achillesa. Niestety kostki mi bardzo puchną, szczególnie jeśli dostarczam za mało wody. Na tych zdjęciach wyglądają wyjątkowo korzystnie, ale wystarczy, że za mało wody to od razu razem ze stopami robi się balon :(
niewidzialna0902
28 lipca 2015, 10:43No i super - masz naprawdę genialny motywator żeby pić dużo wody ^^
aluna235
28 lipca 2015, 10:35Brzuch dużo mniejszy, piękne efekty, a będzie tylko lepiej. Powodzenia :)
FitnessGirlToday
28 lipca 2015, 10:35Dziękuję bardzo :)
Caramelcoffee
28 lipca 2015, 10:33Ladnie Ci idzie! Zmiana w brzuchu jest super:)
FitnessGirlToday
28 lipca 2015, 10:35Efekty zaskoczyły mnie samą :) I przyszły wtedy, kiedy przestałam o nich myśleć :) Mam nadzieję, że w ten sposób poleci kolejne 20 :)