Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
styczeń;-)


no wiec ogarniam styczeń, rowerek i przebieżki z psami po ok 20 - 35 min dziennie, psy wyraźnie bardziej zadowolone, ja tez mniej marudna wobec samej siebie,  teraz jeszcze więcej pić wody, to mi naprawde pomaga... dostalam od znajomej sporo jej róznych kostiumów i spodnic - wszystko ledwie uzywane bo drastycznie zmieniła figurę. Na mnie wszystko mniej lub bardziej ciasne, córki patrzą z zadowoleniem:-)

ładna zima, taka do spaceru - duzo sniegu i malo mrozu, tyle by sie trzymało, ale nie by bylo za zimno...zrobiłam pasztet fasolowy i postanawiam jesc. Kolezanka jest u mnie parę dni - ma szkolenia w Wawie, widzimy sie przy sniadaniach i kolacji. To jak nauka diety - ona je bardzo, bardzo niewiele, mikro sniadania, jak mowi, zostawia miejsce na pozniej na wiecej, wiec kanapeczka serek bialy, dzemik, konfitura, i smieje sie z moich obfitych sniadań. Tylko ze ja z moją nadwaga, (160 niecałe, a waga mi biega od 67 do 69) realnie wygladam na zgrabną i szczupła przy niej... wiec poczulam sie jej wagą, jej sniadaniami zachecona do jedzenia solidnych sniadan ponownie - a z zestawień Piry poczulam sie zachecona do ruchu ze nie jestem tak beznadziejna jak myslalam...

wczoraj, chyba juz pisałam, ubawilam sie na spacerze  z psami. Pira, suczka i endomodo wycwiczyly mnie tak, ze biegłam (no nie tak jak Nefri Grzes  Pira...) suka ze mną, ogladajac sie na psa, a za nimi mąż...hu ha!

  • Japi46

    Japi46

    14 stycznia 2017, 17:37

    Moj organim nie toleruje sniadan a jak bym zjadla obfite to od razu chce mi sie spac i do niczego sie nie nadaje dziwne to ale tak juz mam buziaki

    • Florentinaa

      Florentinaa

      17 stycznia 2017, 15:32

      ;-)kazdy ma swoje sposoby...

  • diuna84

    diuna84

    14 stycznia 2017, 16:13

    Super sukces na każdym poziomie. Chyba nie każdy wie że śniadanie to paliwo na cały dzień.

    • Florentinaa

      Florentinaa

      17 stycznia 2017, 15:33

      ja koniecznie. jak mam pokuse pominięcia sniadania to potem sie sypię.

    • diuna84

      diuna84

      17 stycznia 2017, 18:44

      Właśnie .., i czego to tylko dowodzi co?? Potwierdza wręcz że to najważniejszy posiłek dnia.

    • Florentinaa

      Florentinaa

      18 stycznia 2017, 09:39

      ja to przynajmniej mam ogarnięte, ze tak. Najpierw mi cięzko szło, potem opornie, a teraz ustalilam sama ze sobą ze to jest jak mycie zębów ranny poczatek dnia. Mam opracowane rózne rodzaje sniadan na szybko, na juz, wersje przygotowane wczesniej etc. Moze to tez przykład hotelu w Eilat..

    • diuna84

      diuna84

      18 stycznia 2017, 11:35

      WNIOSEK: Ludzie się zmieniają oraz wszytko jest możliwe ;)

  • roogirl

    roogirl

    14 stycznia 2017, 11:38

    Ja nie mogę takich małych śniadań, bo potem jestem głodna już cały dzień.

    • diuna84

      diuna84

      14 stycznia 2017, 16:13

      Dokładnie

    • Florentinaa

      Florentinaa

      17 stycznia 2017, 15:34

      ja nawet na początku nie, i moge miec wrazenie ze tak lepiej, bo po sniadaniu bywam ospała. Wiec kawa. Ale jesli bez sniadania, to caly dzien podjadam przynajmniej od poludnia do poznego wieczoru.....

  • dens71

    dens71

    14 stycznia 2017, 10:18

    :) Cudny obrazek :) Pozdrawiam :)

    • Florentinaa

      Florentinaa

      17 stycznia 2017, 15:35

      jaki obrazek>???;-)

    • dens71

      dens71

      17 stycznia 2017, 16:00

      Malować można nie tylko farbami :) "...suka ze mną, oglądając się na psa, a za nimi mąż...hu ha!" Nie sposób się nie uśmiechnąć. Pozdrawiam :)

    • dens71

      dens71

      17 stycznia 2017, 16:02

      Upsss, nie spojrzałam na puszczone oczko i się wymądrzam :D:D:D

    • Florentinaa

      Florentinaa

      17 stycznia 2017, 17:33

      jestes cudowna widzisz czasem nie widze ani co pisze, ani jak jest. Bardzo dziekuję. To serio pociecha dzisiejszego dnia!!

    • Florentinaa

      Florentinaa

      18 stycznia 2017, 13:33

      wymądrzaj sie. Koniecznie u mnie i przy mnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.