Dziś przed południem było 54,3kg. Dziś również się nawpierdalałam, jak miło. Ale we wtorek jedziemy, więc będzie dużo chodzenia i - mam nadzieję, będę się starała! - mało jedzenia. Pewnie też trochę alko, więc jakoś to się wyrówna. A po wycieczce chcę już wrócić do starego stylu życia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.