Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ZAKUPY


cCoś mnie ostatnio ROBAL wazelinuje. Znaczy się podlizuje. Zapewne coś chce. Wczoraj na przykład chciał, cobym po obiadku udał się z ŻABOLEM na zakupy. ROBAL ma to do siebie, że zabiera mnie na zakupy, cobym pomagał wybierać, a następnie jak pokazuje co mi się podoba to mnie ignoruje. Normalnie jak bialego murzyna. Wczoraj zaczęło się podobnie. Najpierw zwlekła mnie w wyrka i ciągnęła do samochodu. W okolicach schodów uznałem, że wszelki opór nie ma sensu, gdyż główka za bardzo na stopniach mi podskakuje, co skutkować może migreną. Pojechaliśmy do miejsca gdzie kobiety piszą i robią się szczęśliwe od samego przebywania, to jest do arkadii. Arkadia to takie miejsce gdzie jest fpisdu, oczywiście za przeproszeniem, sklepów z ciuchami. Lubie chodzić do arkadii, gdyż zawsze mogę się za różnymi ludzmi pooglądać. Normalnie aż człowiekowi się raduje serce i raduje dusza, kiedy na zakupy do arkadii rusza. Cholera ale wymyśliłem slogan reklamowy chyba im go sprzedam, albo wymienie na jakieś dobra materialne. W każdym razie po wejściu do jednego ze sklepów pokazywać zacząłem PASQDZIE ubranka. Spotkało się to z pogardliwym ignorem. W po kilkunastu pokazywaniach ROBAL wybrał sobie jakieś 3 podkoszulki i znalazł męskie. Powyciągał ze 4 czy 5 i pognał mnie w kierunku przebieralni. Normalniew yglądałem w nich jak Jancio Wodnik po wypiciu mikstury wzrostu. ROBAL z 3 bluzek w 1 wyklądał dobrze, w innych wyglądał jak reszta tego co chodzi po arkadii ( oczywiście z wyjątkami ) następnie ROBAL zabrał się za grzebanie po koszulkach i koszulach dla mnie i znów wysłał mnie do przebieralni. Udało mi sie z wieszaka zwinąć zcarną koszulę w chyba czerwone paski. Normalnie Robalowi aż zęby zgrzytnęły. Ale z uwagi na to, iż jestem w wieku w którym musze interesowac się nieletnimi ( bo starsze już sa na tyle mądrem że mną się nie zainteresują ) to muszę się jakoś odmładzać, nie? Po awanturze w przebieralni na temat mojego braku pomocy w wybieraniu ROBALOWI ubrań udało mi się siłom i godnościom osobistom przekonać tego SKWARKA, że chce dla Niej dobrze, i zaciągnąłem Ją w okolice czegoś spódnicopodobnego. Normalnie mój poukładany ROPUCH w pogniecionej koszulce i takiej samej spódnicy wyglądał rewelacyjnie. Normalnie wypas i wyczes. O, właśnie, wyczes. ROBAL się ostatnio wyczesał i zmienił kolor włosów. Wyczesał się i wyglądał trochę jak paź. Normalnie jak PAŹ KrÓloWeJ... Nie to, żeby źle, ale jak wchodził do domu, to zastanawiałem się, czy wyprosić obcą babę z domu, czy przeciwnie, zaproponować winko, świece a drzwi zamknąc, coby ROBAL nie przyszedł przeszkadzać... W każdym razie potem postanowiliśmy wracać do domu. Wyglądał ROBAL tak dobrze, że postanowiłem zabrać Ją ze sobą, a nie zostawiać w arkadii lub wymienić na inny model. Z innejs trony, jak byliśmy z sklepie zoologicznym, to nie wyraził nikt chęci wymiany, więc może to też był powód.
W każdym razie chciałbym zdementowac pogłoski, jakobym był alienem. To, ze umiem gotować, robić zakupy, i czasem nawet kwiaty kupię, to nie znaczy że jestem alienem. jako dowód, mogę powiedzieć jedno - nie umiem tańczyc, co jak wiadomo stawia mnie poza wszelkimi podejrzeniami o bycie obcym, alienem, ufokiem czy innym ideałem. Ale jakby się ktoś uparł, to może wysyłać fotooferty mailem, 3 zdjęcia, w tym 3 toples, oraz wyciąg z konta. Zawsze istnieje szansa się dogadać ;]
A teraz znikam i pojawie się może w sobotę? a może wcześniej napisze relacje z wesela... a może w piątek nad morze zabiorę ROBALA, jak będzie grzeczny? niech się jodu nałyka, to krzykać nie będzie...
  • gadzinka

    gadzinka

    18 czerwca 2006, 23:53

    podobno w kazdym facecie sa kobiece pierwiastki i czasem moze te pierwiastki zle wskazuja? ;p

  • wodzirejka

    wodzirejka

    18 czerwca 2006, 14:26

    a dlaczego Twój pamiętnik wyskoczył mi z opisem: 'kobieta'...?? ;/ Pozdrawiam Cię serdecznie! :o)

  • Astro

    Astro

    16 czerwca 2006, 08:24

    ...jod na krzyki niestety nie pomaga... łykam łykam i zmian nie widać, ponoć...?<br> Moja przyszła męża uważa, że na wyciszenie pomaga tylko i wyłącznie ból gardła i ciężka choroba - fizyczna, nie umysłowa... ale nie polecam!

  • casiel

    casiel

    15 czerwca 2006, 11:36

    ze smiechu - oczywiscie. Tymczasem milych wrazen ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.