Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I co dalej z wagą proszę Pani?


Takie pytanie padło z ust mojej lekarki z poradni zaburzeń metabolicznych. No Pani doktor waga stoi. Aha a dlaczego stoi? A tego to ja nie wiem. Wróć, przecież wiem dlaczego ale jej przecież nie powiem coby mnie nie zabiła wzrokiem. Skoro z badań wynika że jestem okazem zdrowia to dlaczego ta przeklęta waga stoi. Ano stoi i się nie rusza bo i mnie się nie chce ruszyć i tak sobie razem stoimy w miejscu. I tu pada kolejne pytanie pani doktor: a pani się wykonuje jakąś aktywność fizyczną? No tak chodzę codziennie po zakupy i na uczelnie idę z pociągu 2 razy w miesiącu i do biblioteki na pieszo no i w ogóle staram się chodzić wszędzie pieszo, no ogólnie dużo się ruszam. A i posprzątałam balkon i kwiatki posadziłam to też się chyba liczy. No tak ale mnie chodzi o jakąś konkretną aktywność fizyczną. Hm jakby to jej powiedzieć: ale ja nie mogę bo jestem chora. Tak chora kurde ale na lenia. A dietę pani stosuje? No oczywiście. Raz w tygodniu bo przecież głodzić się nie będę. A tak ta dieta ślicznie wyglądała na papierze. Ile to było szumnych postanowień, ile planów i wszystko szlag trafił przez pasożyta co się zwie leniem. Na koniec pani doktor wytoczyła swoje największe działo: szpital i operacja. Pewnie miałam oczy jak ze Shreka bo pani doktor zapewniła mnie że to w ostateczności i że na pewno na następnej wizycie pochwalę się spadkiem wagi. No nic do pracy rodacy. 

To moje śniadanie:

No i obiad gotowany na parze bez soli:

  • Gallifrey

    Gallifrey

    15 maja 2015, 21:38

    W skład sałatki wchodzi baza podstawowa czyli: sałata, rzodkiewka, pomidor, ogórek, ser feta, bazylia i oliwki czarne. I w zależności co mam w kuchni w danym momencie to może być tak jak tutaj kurczak, krewetki, ryba, jajko, kukurydza, pieczarki, ziarna słonecznika, sezamu czy dyni. Ja je wcześniej prażę bo mają wtedy lepszy smak. Potem już tylko ulubione zioła, ja idę na łatwiznę i sypię zioła prowansalskie, pieprz i czosnek :) Następnie dodaję łyżkę lub dwie np oleju z sezamu, orzechów włoskich czy innego jaki mam w danej chwili. Mam nadzieję że trochę pomogłam w komponowaniu sałatek :)

  • Gallifrey

    Gallifrey

    15 maja 2015, 21:38

    Komentarz został usunięty

  • aska5527

    aska5527

    14 maja 2015, 17:00

    Co wchodzi w skład sałatki? Bo kurczę sama jakoś nie mam nigdy weny twórczej do sałatek :)

  • roogirl

    roogirl

    14 maja 2015, 13:31

    Sałatka wygląda świetnie. Gotowanie na parze uwielbiam. Aż się głodna zrobiłam, a dopiero jadłam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.