Parę tygodni temu ustawiłam sobie zwiększona liczbę kalorii z wiadomych względów na 2600 kcal - wiadomo, że ze względu na moją wysoką wagę nie mogłam sobie pofolgować z jedzeniem, ale nie chciałam też nie wiadomo jak ścisłej diety. Wczoraj zmieniałam ustawienia na 2300 - teraz trzeba pracować nad zgubieniem zbędnych kg - centymetry też ładnie poleciały - ubrania stały się luźniejsze - a w sklepie muszę polować na jeansy w mniejszym rozmiarze ;) mam tylko nadzieje, że w nie wejdę Wczoraj robiłam porządki w szafach i definitywnie czekają nas zakupy przed urlopem, za dużo czasu nie zostało, a ja już nie mogę się doczekać tego lenistwa na plaży i taplania w wodzie
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
cyganeczka01
30 maja 2017, 19:04super spadki,pozazdrościć.Witaj w klubie ,też jestem na diecie vitalii:)
.Wiecznie.Gruba.
29 maja 2017, 14:36Hej!!!! Zapraszam do znajomych. Mam podobny wzrost i wagę. Razem łatwiej :) jesteś na diecie vitalii?
gawronek88
29 maja 2017, 15:28Tak jestem na diecie vitali - i dużo mi to dało bo wiecznie miałam problem żeby wymyśleć sobie całodniowy jadłospis - a tu jest wszystko gotowe i fajnie jak coś nie pasuje to można wymienić posiłek :-)
.Wiecznie.Gruba.
29 maja 2017, 16:55Ja też wykupilam kiedyś na 2 miesiące. W sumie byłam zadowolona ale miałam strasznie dużo białego sera A mało wędliny ;) hehe
walkadokonca
29 maja 2017, 13:36To jest piękne uczucie móc kupić ciuch w mniejszym rozmiarze :) powodzenia