Jest 6 dzień diety. Jutro czeka mnie ważenie u dietetyczki. Boję się, czy wszystko robię ok. Staram się jak mogę. W moim przypadku każdy kg do tyłu to mega sukces, bo mam otyłość drugiego stopnia. Jestem dobrej myśli :D Trzymajcie kciuki!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magga74
16 października 2014, 09:55Powodzenia
Glancusia
14 października 2014, 23:00Dzięki za wsparcie to mega miłe :D Mam teraz dietę z Naturehouse, bo na Vitalię mnie już nie bardzo stać. Myślałam, żeby wykupić sobie trenera, ale póki co po skręceniu kostki mogę jedynie pływać i chodzić. Chodzę bez gipsu i mimo prawie 3 miechów dalej pobolewa jak zaczynam lekko truchtać, znaczy nie jej czas xD Ale podobno pływanie jest ok, prawda?
aleksandra2711
14 października 2014, 22:56Powodzenia :)
miksmencz
14 października 2014, 22:38Jak trzymasz się planu to na pewno będą na miniusie!! Trzymam kciuki ! :*
missyxred
14 października 2014, 22:37Trzymam kciuki!!! ;* Daj znać jak tam po ważeniu
AmyMarch
14 października 2014, 22:35dobrze, że pogadasz z dietetykiem, najważniejsza jest tak naprawdę zmiana nawyków i metoda małych kroków wg mnie, a nie nagłe drastyczne diety i głodówki... tak więc trzymam kciuki :)
szpinakowa811
14 października 2014, 22:34Wyglądasz na fajną babkę. Będziesz miała śliczną figurę jak zlecisz z kilogramów. Pozdrawiam i powodzenia na ważeniu :)