Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela


Poranny basenik zaliczony, więc super!!! Potem śniadanko (dzisiaj zażyczyłam sobie jajka na twardo i dostałam 2 - nie ma to jak kochany mężuś). Byliśmy też na krótkim spacerku. teraz na obiadek pieką się nogi kuraka , więc jest dobrze. Po obiadku idziemy do brata na kawkę - ale zamierzam się trzymać, a jak będzie to zobaczymy. Miłego popołudnia, zmykam bawic się z synkiem, bo tu już czyni wielkie przygotowania papa
  • agapa776

    agapa776

    21 lutego 2010, 14:11

    <img src='http://img714.imageshack.us/img714/8933/44y5nhtihsdp9th0y1dh1.gif' border='0'/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.