Wczoraj jednak odpuściłam sobie dietę i wszystko..... mieliśmy wypadek samochodem znalezliśmy się w rowie w ciągu kilku sekund ! Jechałam z mężem teściową i córką przysnełam na chwile bo usypiałam małą, W czasie manewru wyprzedzania na prostej drodze widoczność też świetna gość jadący z przodu też chciał wyprzedzać nie spojrzał w lusterko i zepchnął nas z drogi odbiliśmy się od barierki i prosto do rowu! Nic nikomu się nie stało na szczęście!!!!!!!!!!!
Zycie jest takie krótkie ! na tym samym odcinku drogi rok temu 6 osób zgineło w podobnym wypadku ! Życie zawdzięczamy jedynie szczęściu (dobrze że była ta barierka po drugiej stronie bo jak nie to prosto w drzewa) i temu że mój D do końca myślał i nie spanikował
Saineko
9 lutego 2014, 22:34o matko! jak dobrze, że nic Wam się nie stało. Buziaki