No chyba właśnie trochę wyluzowałam:). Tym bardziej ze święta tuż tuż;)
Myślę że narazie umiar to jest to czego potrzebuję i co na razie wystarczy. A po świetach się zobaczy co dalej by kilogramy zaczęły znowu spadać:)
A dzis woda ok.
Ćwiczenia;
Brzuszki 350
Pośladki 100
Spokojnej nocy :)
lenaaaaa
21 kwietnia 2011, 11:28no pewnie.umiar w tym czasie wystarczy:) Wesołych i spokojnych Świąt!:)