A co dzisiaj zjadłam:
płatki owsiane z mlekiem i bananem
sałata z twarożkiem i chlebem ( 45g)
krupnik
kanapka z 2kr. chleba posmarowane serkiem topionym i z liśćmi sałaty, jabłko
dużo piłam ciepłych napojów
Kiepskie to menu za mało warzyw, oj za mało, ale mam pustki w lodówce i kombinuję jak mogę a po zakupy to może w sobotę znajdę czas. Ważne, że zaczęłam zapisywać, co jem i przestrzegam zasad, nie podjadam i nie oblizuję łyżek
Zapisałam też w zeszycie aktualną wagę 70kg, straszne prawda przeraziłam się, że znów zaczynam tracić cały mój roczny wysiłek. Nie dam się. Do urodzin zostało jeszcze trochę czasu.
Kolorowych snów Wam życzę.
AAA jeszcze jedno, tytuł \książki mojej córki to " Detoks" i nie ma nic wspólnego z narkotykami, no chyba że relacje z mężczyznami potraktujemy jak "uzależnienie narkotykowe"
grazynka45
31 października 2012, 19:12Grażynko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,spełnienia marzeń :))))
grazynka45
24 października 2012, 20:29No i co tu taka cisza i spokój?????????
izunia2007
21 października 2012, 14:51Info o słodkim trunku jak najbardziej aktualne i dzięki za pomoc, bo właśnie zastanawiałam się nad tym Martini Asti :)
advula
10 października 2012, 15:21mnie melodia języka pomogła w posługiwaniu się włoskim :) brawo za planowanie posiłków :) niby nic a jakże istotne :)
grazynka45
9 października 2012, 22:25No i bardzo ładnie,taka grzeczna mi się podobasz :))) AAA i jeszcze jedno ja w ramach gimnastyki jadę jutro na grzybki:))) Grażynko a nazwisko autorki mogę jeszcze prosić, plissss :))))