Zacznę od wagi i jej wahań, dzisiaj poszła 700g do góry chyba od tego jabłka na noc którym się ratowałam przed zabiciem smaków( aktualizowane z paskiem). Dlatego by tak nie pisać tu co dzień o wahaniach wagi, będę informować o pomiarach raz w tygodniu i niech ten dzień przypadnie np. na środy, wtedy będzie łatwiej się ustosunkować do wyniku szklanej, bo jednak te codzienne pomiary są mało stabilne.
Z innych tematów, bardzo proszę zamiast wysłania zaproszenia do znajomych odznaczyć opcję "dodanie pamiętnika do ulubionych" spełni tę samą funkcję ( moje bieżące wpisy będziecie mieć u siebie wyświetlane, a ja nie będę kolekcjonować ogromnej ilości znajomych, którą już z trudem ogarniam)
Za to zapraszam do grupy "Pogaduszki grubasek walczących z otyłością" by aktywnie brać udział w dyskusjach na różne tematy. Jest nas już 89 osób świetnych babeczek!!!
Śniadanie
3x chleb o niskim IG z margaryna, jajkiem, rzeżuchą i keczupem
II śniadanie
DESER( jabłko, domowy jogurt naturalny , otręby żytnie, cynamon)
Obiad
zupa krupnik z warzywami al'dente
2x placki ziemniaczane z keksem śmietany
Podwieczorek
Deser ( orzechy włoskie, domowy jogurt grecki, wiórka kokosu i tarta gorzka czekolada)
Kolacja
łosoś zawijany z twarogiem i rzodkiewką
+3 litry wody
skinsteen
6 marca 2014, 21:24jejku, jedna z nielicznych osób, które się tutaj dobrze odżywiają! a jak smacznie przy tym!
hipa1981
6 marca 2014, 10:27Znowu przez Ciebie głodna jestem. I jeszcze mi ochoty na placki narobiłaś ;)
chrupkaaaa
6 marca 2014, 08:19Kochana jak zwykle pięknie u CIebie :) Serio serio :) Ja tez postanowiłam ważyć się raz w tygodniu. Podobno najlepiej ważyć się w piątek lub w sobotę bo po weekendzie waży się więcej lub waga oszukuje. Dlatego zważę się w sobotę. Dzisiaj już rano 60 minut hula hop. Mam nadzieje ze dieta i aktywnosć ruszą wagą. Wiesz co? Ja nigdy nie jadłam łososia - aż wstyd. Kiedyś nie było mnie stać a teraz kiedy mogę sobie na to pozwolić nie kupuję. Jaki jest najlepszy? Smakowicie wygląda ten z Twojwj kolacja. A wagą się nie przejmuj - może to stabilizacja a ona jest bardzo ważna :) Miłęgo dnia Ci życzę:*
boska20
6 marca 2014, 07:39mniam mniam ;-)
vickybarcelona
5 marca 2014, 23:18pysznie jadasz:)
MagdalenazWenus
5 marca 2014, 22:04ale supez jedzonko masz.Tak hula hop z masazerem.
misiek19851985
5 marca 2014, 21:353 litry wow ;) ja wmuszam 1l czegokolwiek ;(
Karampuk
5 marca 2014, 20:49zjadłabym placki, mniammm
zoykaa
5 marca 2014, 20:43ales mi naspamowala:)smacznie dzis u Ciebie:)cmok jak smok
majeczka1166
5 marca 2014, 20:42łożeszty jaki ten łosoś cudny-mniam
vitalijka000
5 marca 2014, 20:19Jesz zdrowo ale 5 posilkow to za dużo na redukcji ,pominelabym ten deser ,no i 3 litry ?Nie przesadzasz?
zmiana2010
5 marca 2014, 20:14mniam , mniam , ale pysznosci
tutli
5 marca 2014, 20:11cudne, apetyczne menu!
j.lisicka
5 marca 2014, 19:46Ale pysznie! Jakim cudem dałaś radę tylko 2 placki zjeść? :D
karolka15152
5 marca 2014, 18:58Mmmm..pyszne menu
carmellee
5 marca 2014, 18:12Zawsze masz takie pyszne jedzenie! )
Rakietka
5 marca 2014, 17:01Jak pysznie! A takie tygodniowe ważenie lepsze :)
keisho
5 marca 2014, 16:44Ach, powiem Ci, że już w tylu sklepach byłam, że nazw pozapominałam. Oprócz tych co wymieniłaś, to napewno River Island. Tam właśnie kupiłam dwie bluzeczki :)
Meg73
5 marca 2014, 16:40Deserki wspaniałe. Niby takie proste a zarazem wykwintne ... Z wagą czasami nie jesteśmy w synchronizacji ale to przejdzie jak zawsze. Pozdrawiam :)
piatek55
5 marca 2014, 16:36Deserek świetny :D