Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdjęciowo.

wszystko pieknie :) ruchliwa jak zawsze, menu przesmaczne, ułożony wpis :) no super, super, super :)

Pięknie wygląda to drugie śniadanie, powodzenia!

Przygotowałam właśnie tą naleweczkę tyle że użyłam mandarynek bo akurat byłam w nie zaopatrzona, myślisz że straci coś na smaku skoro zamieniłam je z pomarańczami?

chcialabym miec tyle energii co Ty,skad Ty ja czerpiesz???:))))

A co Tu podziwiać? Kobieta siedzi w domu, nie pracuje zawodowo więc ma dużo czasu. Nic dziwnego że ze wszystkim nadąża. Podziwiać to można kobiety które pracują zawodowo, po pracy zajmują się domem i w dodatku mają jeszcze dzieci. Takie kobiety to można podziwiać, że ze wszystkim dają radę a nie 30-letnia bezdzietna kobietę, której jedynym zajęciem jest dom.

Zabiegana i jednocześnie u Ciebie to wygląda tak że wszystko dopięte na ostatni guzik. Podziwiam.

Mmm kusisz ta naleweczka kusisz:-D

ale zakupy :) fladnie ladnie :)

Masz fajną estetykę jedzenia, aż zgłodniałam a pora już nie właściwa :D

Anetko wpędzasz mnie w kompleksy :( Twoja doba ma chyba 48 godzin????

ale apetycznie tu u ciebie, i zgadzam się nalewka z pomarańczy pychotka, moja mama 2 lata temu zrobiła pierwszy raz, bo posmakowało nam to jak u cioci piliśmy a one ciągle ze sobą jakieś nalewki się wymieniają hehe:] muszę mamie powiedzieć by zrobiła nową bo już wypita:], ale ja lubię każde nalewki takie domowej roboty, już tego mamy cały barek różnych się mama narobiła :] ,a warzywek sporo pokpionych super będzie smacznie i zdrowo:] a co dodo borówek to tez amerykańskie posadziliśmy:] pierwszy raz w życiu szczególnie dla moje bratanki jak będą mieć koło 2 latek , by skosztowały jak to smakuje , a takie własne najlepsze , niż to co w sklepach nie wiadomo czym pryskane:]liczmy że się przyjmą okaże się :]

Mmm.. wszystko tak smakowicie wygląda - zjadłabym, oj zjadłabym.. :)

Jak zawsze bardzo aktywnie spedzilas dzionek:)) tylko pozazdroscic energii a ta nalewke mam zamiar zrobic jutro bedzie jak znalazl na nadchodzace swieta;))

A ja akurat miałam wolne :-/

Kobieta pracująca i przy tym nie ulegająca pokusom. Zazdroszczę. :-))

Kobieta pracujaca! Pierogi, nalewki, prace ogrodowe ;)

Miam

Hej, Mogę wiedzieć jak robisz ten naturalny jogurt?:)

Ojejjjuu u Ciebie ciągle spadki, a u mnie jak zwykle nie!.. :<. Widzę, że się dzisiaj nabiegałaś po tych sklepach. Do do alkoholu to się nie wypowiem, bo to jeszcze nie ten wiek *-*. Aczkolwiek pewnie z chęcią bym spróbowała! ;)

O nie - muszę ją zrobić, moja ciotka robi likeir kokosowy - podobno bomba. Jak zwykle zdrowo i kolorowo. Podziwiam CIe i waga ciągle spada a dlaczego u mnie tak nie jest??? Hmmm.... eh Małą wymiatasz nam t. Miłego wieczorku :*