Wiecie doskonale że u mnie sobota to czas porządków, prania, gotowania, a dziś dodatkowo jeszcze suszenie pomidorków i bananów na chipsy, a wieczorem do lasu na grzyby he he he. Rano robimy z W. pobudkę o 5.00 i ruszamy na grzybowe łowy
Dieta zachowana!
A w przyszły weekend wybieram się na większe zakupy, ciuchowo/jesienno/butowe co by mieć w czym chodzić do pracy.
Suszarka spisuje się świetnie, chipsy bananowe rewelka. Jutro w kolejce czekają do suszenia jabłka, śliwki no i oczywiście grzyby. Nie wiem ile prądu ciągnie, ale mamy taryfę ulgową więc może opłaty nas nie zjedzą.
Dora01s
1 września 2014, 11:07Mmm takie chipsy to można wcinać :) Chociaż na te bananowe bym uważała, bo jednak są dość kaloryczne :(
Grubaska.Aneta
1 września 2014, 12:12ogólnie suszone owoce mają więcej cukru i błonnika od tych świeżych.
asia20051
31 sierpnia 2014, 17:03pyszne zdrowe chipsy :) pozdrawiam
sarna88
31 sierpnia 2014, 13:15my właśnie skończyliśmy suszyć grzybki :) nie wpadłam na pomysł żeby suszyć takie duże kawałki. może dlatego mi się nie podobało, bo prawie nic nie zostawało po suszeniu :) pomidorów nie znoszę, ale suszone są ekstra. banany wychodzą fenomenalne. jabłka są spoko a śliwki wolę jednak kupne :)
MALINKA62
31 sierpnia 2014, 12:06Ile trzeba suszyć banany na chipsy w tej suszarce ?
Grubaska.Aneta
31 sierpnia 2014, 12:52No to zalezy od mocy suszarki, moja suszyła je 10 bitych godzin, razem z pomidorami:)
agniczka
31 sierpnia 2014, 11:13Naprodukujesz zdrowych czipsów, a potem w chwili słabości będzie co chrupać.. ;)
Gacaz
31 sierpnia 2014, 07:40Jesteś wspaniałą kucharką, a nie myślałaś o szukaniu pracy w gastronomi ? Byłabyś rewelacyjna. Pozdrawiam.
sobotka35
31 sierpnia 2014, 07:21Po pierwsze gratuluję nowej pracy:))))Cieszę się,że tak prędko Ci się to udało:)Co do suszarki,to mój W. kiedyś wyliczył ile ciągnie suszarka i są to naprawdę grosze,a w sezonie pomidorowo-grzybowym chodzi u mnie non stop.Udanej niedzieli:)
MIPU91
31 sierpnia 2014, 03:01mniam jakie super przekąski :]
BrokenHeart94
30 sierpnia 2014, 22:33Widzę, że nie tylko ja szaleje z suszarką ;D Dziś grzyby i chipsy burakowe, jutro śliwki i jabłka ;D Grzybki cudne, ale pobudka o 5 -kosmos. Ja z bólem o 7 wstaję :P heheh
akitaa
30 sierpnia 2014, 22:27fantastycznie to wszystko wygląda:) a chęcią spróbowałabym Twoich 'suszków' ;)