Wczoraj leniłam się na całego, ładowałam akumulatory po ostatnim maratonie .
Dieta od wizyty u endo i łykania tabsów idzie bez zarzutów. Od dziś mam zwiększyć dawkę SIOFORU. Biegunki już minęły, a waga spada zadowalająco
Samopoczucie takie sobie mimo, że pogoda cudnie słoneczna, ale coś dokucza mi znów lekki ból zęba tego leczonego, jak było dobrze przez tydzień tak się znów coś odezwał, a wizyta dopiero w czwartek, w czwartek też termin na bezrobocie, obym znów nie przegapiła, a w środę wizyta na zabiegu laserowym. Jak już jestem przy temacie laserowania to mam taki mały problem, jak już ostatnio pisałam kupiłam zamówiony przez tą kosmetolog krem medyczny barierowy do cery atopowej i bardzo podrażnionej za cenę kosmiczną 220zł i co okazało się bublem nie wiem co z tą tubą kremu teraz zrobić czy złożyć reklamację idąc na zabieg w środę? Miał mi pomóc podgoić moją mocno podrażnioną cerę na twarzy, by móc laserować, ale nie daje rady, po nakremowaniu nim twarzy dostaję ostrego zaczerwienienia, pieczenia, normalnie jakbym się alkoholem posmarowała, a unikam na twarz jak ognia kosmetyków które zawierają alkohol, choć ten krem w składzie nie ma nic takiego. No musiałam go po drugim podejściu odstawić gdyż jeszcze mocniej mnie kaleczył niż goił. Łapiąc się ostatniej deski ratunku nakładam na twarz grubą warstwę kremu Penaten + wcieram sok ze świeżych liści aloesu tak na dzień jak i na noc, ale i to nie specjalnie pomaga, krem na odparzenia Jonson&Jonson tez nie bardzo daje radę. A wczoraj kupiłam też z Eveline balsam mocno nawilżający z kwasem hialuronowym do cery atopowej i też się zachowuje jak ten krem od kosmetolog . Macie jeszcze jakieś pomysły czym załagodzić takie silne podrażnienia na twarzy?
EDIT:
Zadzwoniłam na numer dyżurny do tego gabinetu kosmetycznego i mówię jak wygląda sprawa, że musiałam odstawić krem epionce a wrócić do kremu który dostałam w próbkach i ładnie pomagał goić, wykupiłam go w aptece za 40zł. Mówię że tamten chce zwrócić, bo nie chcę wyrzucać kasy w błoto skoro i tak mi się nie przyda. Kazała więc smarować do zabiegu tym co kupiłam i zadzwonić przed wizytą czy podgoiłam skórę, a co do zwrotu tuby kremu będę musiała porozmawiać z Panią kosmetolog na wizycie, bo jej dzisiaj nie ma w gabinecie.
Co jeszcze....?
Dokucza mi od wczoraj ból biodra lewego, nakleiłam plaster wygrzewający na pośladek, ale po 3h musiałam odkleić bo piekło w tyłek jak jasna cholercia.
Do lekarza z tym na razie nie polecę, może przejdzie, wiem że wszystkie te bóle biorą się z tej wagi ciężkiej kości odmawiają posłuszeństwa.
Tak podliczałam ile to mnie ostatnio zeszło na tych lekarzy, tabsy, zestaw badań, a dorzucając teraz jeszcze ten laser, kwota nie mała, bo około 2000zł , a to dopiero początek bulenia kasy. Jak nadejdzie @ to muszę porobić kilka pozostałych badań za które wyjdzie 250zł, potem powtórzyć poziom glukozy i insuliny, a między czasie dojdzie jeszcze leczenie diabetologiczne prywatnie bo państwowo jak pytałam to terminy są długie że hoho.
A z tych przyjemniejszych tematów to dostałam dzisiaj paczuszkę wysłaną od naszego momo, dziękuję ślicznie, słoiczek przypraw indyjskich jako wygrana konkursowa. Fajna sprawa, będą inspiracją w kuchni
goldeneye.basia
12 listopada 2014, 12:56Komentarz został usunięty
red_rose
11 listopada 2014, 12:53Zinalfat jest bardzo dobry, poza tym cetaphil balsam do twarzy i ciała (apteka)
czerwcowanoc
11 listopada 2014, 12:14Raz jeszcze dziękuję :* Dziś nadrobię zaległości. Powiem Ci,ze mnie też pobolewa biodro już tak od tygodnia czasu lekko, bo lekko,ale jednak. A z tym NFZ to tak już jest niestety. Udanego dnia, pozdrawiam ciepło :)
ellysa
11 listopada 2014, 11:22zdrowka zycze,nie forsuj sie i odpoczywaj:)tak to prawda lekarze kosztuja,zawsze jak lece do pl to zostawiam kupe kasy na leczeniu.....
Yokomok
11 listopada 2014, 11:21Uwielbiam Twoje zdjęcie profilowe!! :)
Grubaska.Aneta
11 listopada 2014, 11:24♥♥♥ ;-)
Yokomok
11 listopada 2014, 11:26Zawsze się zastanawiam: czy to Twój obecny wygląd? :)
Grubaska.Aneta
11 listopada 2014, 12:15Jak najbardziej;)
MamaJowitki
11 listopada 2014, 10:40niestety zdrowie i leczenie sporo kosztuja ale napewno sa warte, milego wtorku
Martynka2608
11 listopada 2014, 10:28Polecam maść witaminową , jest boska na wszystko! Kosztuje 3 zl w aptece. Jak sie spalilam na sloncu to tego urzywalam , pozniej jak mialam opryszczkę , pozniej gdy skórę mi wysuszylo. Cudo!
Grubaska.Aneta
11 listopada 2014, 10:55Kochana niestety 2 tyg przed laserowaniem nie wolno używać niczego co zawiera witaminę A, C, filtr UV, kremów z retinolem, ziół fotouczulających typu herbatki odchudzające, nagietek, dziurawiec, preparaty zawierające Bkaroten,
magdzisko80
11 listopada 2014, 10:13przy takim kremie powinni mieć próbki w celu przeprowadzenia testu alergologicznego.... tyle kasy bym nie darowała, tym bardziej, że to są profesjonaliści i powinni przewidzieć taką sytuację, a nie wciskać tak drogi krem...
JulkaP
11 listopada 2014, 09:53witaj Kochana :) spróbuj może zwykłej Ziaji - masło kakaowe lub oliwkowe - mały krem w pudełeczku cena około 3 zł. Nie tyle co uleczy, ale załagodzi. Uściski
Grubaska.Aneta
11 listopada 2014, 10:59oj Ziaja i masło kakaowe odpada, już testowałam:/
02mama08
11 listopada 2014, 00:02Kochana nie wiem jak to u Ciebie wygląda ale moja mała jak była naprawdę mała od smoczka zimową porą dostała mega podrażnienia na buzi, poszłam z nią do apteki i Pani mgr. poleciła nam krem z firmy Bioderma ok. 60 zł kosztuje teraz ale naprawdę z tej firmy są bardzo dobre kosmetyki... możesz spróbować a nóz..!!!sie uda :) Długo go miałam nawet mamie go pożyczałam swego czasu jak wąsik depilowała bo warga strasznie jej sie zaogniła i napuchła :P
Odchudzajaca_sie_dietetyczka
10 listopada 2014, 23:54oj tak, winka bym się napiła ;) Rzeczywiście kwota wydana nie mała, ale trzeba szukać tych dobrych stron a ta na pewno jest taka że będziesz miała wszystko biało na czarnym,każdemu z nas przydałyby się takie kompleksowe badania
marii1955
10 listopada 2014, 23:33To masz problem z tą buziunią ... ale wiesz co , gdy miałam depilację bikini - to zaraz PO i potem w domku używałam ALANTAN PLUS - krem . Myślę , że na twarz także można ... Tyle kasy wybuliłaś na krem , który masz - a tu klops .. koniecznie zrób tak , aby oddano Ci kasę za niego ... osoba , która Ci TO sprzedała wiedziała CHYBA co proponuje i w jakim celu ... Pozdrawiam :)))
Grubaska.Aneta
10 listopada 2014, 23:57możliwe że wiedziała, choć pewnie nie wzięła pod uwagę że każda cera inaczej reaguje na dany krem, dla jednych sprawia cudo na skórze a innym mega podrażnia, mam nadzieję że sprawę zwrotu kremu załatwię na moją korzyść.
Luziaa
10 listopada 2014, 21:17O jaki fajny słoiczek xD iiii nakrętka w zeberkę ;D
piteraaga
10 listopada 2014, 21:08O kasę za krem walcz... Przecież nie chodzi o 5 zł. O siebie też wałcz - bo warto.
Anukla26
10 listopada 2014, 20:27Moim zdaniem pomóc może rumianek oklady a co do betapanten to widze na foto panten a nie betapantem bo kiedys uzywalam betapanten na poranione miejsca jak mala karmilam ale lepsza byla taka mala tubka lanisoh owczego tluszczu naturalne ale niwiem czy pomoglo by cos na twarzy Jak kiedys poranilam sobie rece po zbieraniu malin a na drugi dzien mialam wesele to ta masc lanisoh uczynila cuda
anita355
10 listopada 2014, 19:15Ja dzisiaj straciłam 120 zł na ginekologa i leki w porównaniu z Toba i tak dobrze;-))
Grubaska.Aneta
10 listopada 2014, 19:35mnie tydzień temu gin skasował 100zł+50 tabsy
anita355
10 listopada 2014, 20:06120 w aptece zostawiłam .Jakoś tak dziwnie napisałam bo zakręcona jestem;-)
Ahnijaa
10 listopada 2014, 18:56Czekam z niecierpliwością na konkretne liczby, tzn. Ile kg spadło ;-) od razu widać, że optymizmu w Tobie duzo, a to daje duże szanse na sukces. Trzymam kciuki :-)))
vitalia92
10 listopada 2014, 18:55Oby udalo sie zwrocic ten krem bo do najtanszych on nie nalezy faktycznie, a skoro nie pomaga to...
magnolia90
10 listopada 2014, 18:39Spróbuj podgoić twarz pudrem "Alantan" (kupisz go w aptece za około 5 zł) - proponuję najpierw zapudrować malutki fragment twarzy, by sprawdzić działanie (nie chcę, byś do końca załatwiła się) *-*, a potem może zwykły krem "Nivea" (soft). Moja skóra nie toleruje żadnych innych kremów (po tych innych dostaję liszaje). Ten nietrafiony krem - kosmetyczka raczej powinna przyjąć zwrot ... Myślę, że przemywanie chłodnym naparem z rumianku też Ci ulży, w każdym razie nie powinno to zaszkodzić. *-*
Olenochka
10 listopada 2014, 18:30Witam! Czytalam duzo o cerze atopowej i moze to byc nawet schorzenie rodzinne..... Czytam twoj smaczny pamietnik czesto i jedyne co zauwazylam ze kupujesz od groma kosmetykow z roznych firm i to wszystko na siebie nakladasz! Moze powinnas wyrzucic wszystko co masz(a masz tego od groma) i po prostu stosowac tego dziadowstwa mniej!!! U nas jest polecany produkt firmy CETAPHIL na takie shorzenie! POzdrawiam!