Zwlekam z wpisami bo nie mam o czym optymistycznym informować.
Już tu nawet nie mam na myśli samej diety bo i pod tym względem nie mam się czym chwalić na dzień dzisiejszy.
Wszystko jakoś opornie się układa jak na na razie.
Czekam na 10 go jak się konto z kasa zasili. Na razie trzeba dać radę o lodówce w której świeci tylko światło wiec nawet z menu dietetycznym nie kombinuje.
Nie często dopuszczamy do takiej sytuacji żeby się wyczyścić z kasy ale ostatnio wyszło sporo kosztownych wydatków z moim leczeniem. Te wszystkie badania , leki , rehabilitacje, wizyty lekarskie , stomatolog no i święta. A tu jeszcze w przyszłym tygodniu wizyta u neurologa koszt 350 zł i kolejna rehabilitacja. Noga nadal nie jest w pełni sprawna. Mam wrażenie ze poprawa stanęła w miejscu na etapie lekkiego pobolewania w stopie połączonym z cierpnieciem i niewladem pięty. Dlatego muszę to skonsultować z neurologiem co on na to.
Mój W.nabawil się bolesnego wstydliwego problemu jakim są hemoroidy. W piątek jak wpłynie kasa kupie mu w aptece maść proctohemolan może pomoże a jak nie to do lekarza.
Poza tym mróz na polu -15 stopni. W. ma przymusowe wolne bo samochód firmowy nie odpalił a bez niego ani rusz więc musiał odwołać wizyty u klientów.
A jakby tego było mało to zaczął mnie pobolewac ten ząb którego nie dawno tak kosztownie leczylam.
Siedzimy przed tv i myślimy co dalej. Czy jeszcze coś się pesymistycznego w tym nowym roku wydarzy. Czy może jednak już limit pecha się wyczerpal?
x.magda.x
10 stycznia 2015, 18:52eh bidulko... u Ciebie caly czas sie cos dzieje. Trzymam kciuki, zeby ten rok w koncu zaskoczyl Cie czyms pozytywnym! Nie daj sie!
virginia87
10 stycznia 2015, 12:50oby się ten nowy rok jak najszybciej przerodził w uśmiechnięte dni bo coś to pod górkę u Ciebie się porobiło :( Twojemu W. współczuje tej wątpliwej przyjemności przeżycia hemoroidów.... nic fajnego :(
dagma
9 stycznia 2015, 20:24Bedzie lepiej :))
wiola7706
8 stycznia 2015, 21:45teraz bedzie tylko lepiej. Nie martw się. Myślenie pozytywne podobno pomaga.
nikapl
8 stycznia 2015, 11:25Kasa, kasa w grudniu leci i to bardzo :-( Ale jak to zawsze wszyscy mówią, bědzie lepiej, obyyyyy pozdrawiam.
MonikaGien
8 stycznia 2015, 11:03Oby szybko nadeszła poprawa, zdrowia i finansowa! Pozdrawiam
doremifasolaa
8 stycznia 2015, 10:58Bo burzy zawsze wychodzi słońce :-) U Ciebie na pewno też tak będzie nie ma co się dołować trzeba myśleć pozytywnie i wszystko wróci do normy !
j.lisicka
8 stycznia 2015, 10:32Mam nadzieję, że los Wam się odwróci tą jaśniejszą twarzą do Was :* Dużo uśmiechu życzę :*
Wiosna122
8 stycznia 2015, 10:24Skąd ja to znam, tylko w grudniu wydałam na lekarzy ponad 600zł..., teraz szykuje sie powtórka. A co do hemoroidów.., mówisz że się nabawił, to nie jest tak do końca, ma je większość ludzi, tylko wielu z nich ich nie czuje, ja dowiedziałam się ze je mam jak zaczełam brac leki i wystąpiły krwawienia,,a nic mi nie dolegało. Jedyny sposób żeby nie bolały to zbilansowana dieta..., zeby nie było zadnych trudności i wysiłków z chodzeniem do łazienki, mało tłuszczu sporo błonnika..., leki są doraźne, nie wyleczą tego...,a nie wiem czy leczenie chirurgiczne komuś w smak :/ choc moj znajomy miał, i sobie chwali.
Grubaska.Aneta
8 stycznia 2015, 10:49No ja w samym listopadzie i grudniu wydałam w sumie na lekarzy leki badania i rehabilitacje 5000 zł. ://
Wiosna122
8 stycznia 2015, 12:26no niestety polska sluzba zdrowia to dno...,
UlaSB
8 stycznia 2015, 10:21Nie martw się, po burzy zawsze jest słońce. Problemy z zębami sama mam od dziecka, jakbym o nie nie dbała, zawsze coś się schrzani. Ostatnio wszystkie po kolei się łamią, też czeka mnie drogie leczenie, jakieś 450 euro...
Demonek27
8 stycznia 2015, 09:32U mnie rowniez z kasa cienko i ogolnie do bani. Trzymaj sie jakos. Sciskam mocno.
kikunia180
8 stycznia 2015, 09:25Kochana teraz może być tylko lepiej
nataliaccc
8 stycznia 2015, 07:56niestety jak się sypie to po całości-same nieszczęścia, ale trzymam kciuki i mam nadzieję, że będzie lepiej. Głowa do góry!
Cindy1111
8 stycznia 2015, 07:48Widzę, że Ciebie też dopadły czarne myśli ale się nie dziwię przy tylu wydatkach i dolegliwościach.Pamiętaj, że jesteś silna i dasz radę bo jak nie Ty to Kto:)?Trzymaj się ciepło.
graham
8 stycznia 2015, 05:58Nie martw się, będzie dobrze, a noga potrzebuje niestety czasu, żeby wrócić do stanu pełnej "używalności". Zdrowia życzę przede wszystkim :)
Tiger13
8 stycznia 2015, 05:32Ale Wam się rok zaczął:( trzeba wierzyć, że jak taki schrzaniony początek to potem już aż do grudnia obędzie się bez żadnych problemów, tego Wam szczerze życzę:) z zębem zasuwaj do dentysty, niech poprawia, widocznie jakiegoś kanału nie doczyścił do konca i dlatego boli, nie maco co czekac, żeby znowu Cię nie przydusiło na maksa, po co masz się umęczyć znowu
BulkaAmerykankaa
8 stycznia 2015, 02:59Glowa do gory kochana
PicoBella
8 stycznia 2015, 01:10Oj kochana co ja mam powiedzieć, też nie mam zbytnio dobrego okresu w życiu. Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni!!!!! Więc Anetko pamiętaj po burzy zawsze wychodzi słońce !!!!
Lolaki
7 stycznia 2015, 22:11Teraz to juz tylkolepiej bedzie glowa do gory moze czas na jakiegos drineczka rozweselacza i dobry film najlepszego w Nowym Roku
klkasia
7 stycznia 2015, 22:02W lodówce to może tylko światło masz, ale za to spiżarnia jak wyposażona. Marzenie niejednej gospodyni w tym i moje. Z takimi pysznościami + Twoja inwencja to myślę, że nawet menu dietetyczne wykombinujesz. A hemoroidy ? no niestety i ten ból znam więc zakup maści ok, ale najlepiej to nie czekajcie tylko po skierowanie i niech się Twój W rejestruje do specjalisty bo wizyta na NFZ to pewnie i tak za pół roku wypadnie. Może jest i kiepsko, ale głowa do góry będzie lepiej. Pozdrawiam :-)