Uwielbiam te dni kiedy grzeje gorące słoneczko a na termometrze ładne 28 st w cieniu. Tak właśnie jest u mnie na południu Polski. U Was pewnie też ciepelka nie brakuje. Z samego rana poszłam podlewać w szklarni ogórki i pomidory od razu z nawozem ( gnojowka z pokrzyw) potem nakarmilam drób, zasadzilam ukorzenione zaszczepki Benjamina i draceny oraz posadzilam w wieloskrzynki szczepki dzikiej róży co by na drugi rok mieć ich mnóstwo . Byłam tez narwac kolejny kosz płatków dzikiej róży od razu przerabiajac je na konfiture. Teraz gotuje się pomidorowka z makaronem i czekam na wizytę brata. Mamy omówić zamówienie na kruche ciasteczka które pieklam bratankowi na komunię i tak wszystkim posmakowaly że chce bym je znów zrobiła na urodziny bratanka jako poczęstunek dla szkolnych kolegów. Nooł problem! Ze mną jak z dzieckiem, piszę się na to Potraktujmy wkład mojej pracy jako prezent urodzinowy od cioci. Oczywiście składniki dostanę.
Tata był dziś na pierwszej radioterapii , jeszcze 9 naświetlen przed Nim. Biedny , tak mi go szkoda ale jestem pełna wiary że wszystko jest po to by wygrać walkę z tym dziadostwem.
Cholercia @ wariuje. Nie mam jej praktycznie od początku roku a jak była to wywołana przez duphaston. Zawsze ciężko mi się odchudzalo kiedy właśnie zanikala
Aaaa... Zapomnialabym brat podaruje mi używany ( zbędny na kuchni w restauracji) ale na chodzie tego typu grill elektryczny. Macie może jakieś pomysły jak go wykorzystać w kuchni ?
Na zakończenie wpisu Puszek , którego taka upalna pogoda strasznie męczy wiec chłodzi się w salonie
ellysa
6 czerwca 2015, 20:50wstyd sie przyznac,ale mam podobnego grilla i chyba z raz byl uzywany.....
Grubaska.Aneta
6 czerwca 2015, 21:16A ja go ostatnio na okrągło używam i do śniadania i do obiadu i do kolacji.
BulkaAmerykankaa
5 czerwca 2015, 14:15w takim grilku to mozna ugrilowac doslownie wszystko w dodatku pyszne i zdrowe i o kazdej porze roku :):):) Puszek udany hehe :):)
NaDukanie
4 czerwca 2015, 15:27kochana taki grill w domu to skarb. Piersi z kurczaka sa z niego pycha, mozesz w srodku zimy szalyki .super sprawa
mokasia
3 czerwca 2015, 13:09Ja mam w pracy urządzenie 3 w 1 właśnie z płytkami do grillowania i powiem ci, że bardzo często z niego korzystam. Ostatnio robię hot-dogi, były też hamburgery, kanapki z filetem z kurczaka, sam filet, kiełbasa, mielone, różne kanapki....Rewelacja!
Lolaki
3 czerwca 2015, 13:00A nie mam zwyczaju obtaczania bulke dodaje do srodka sprobuj moze posmakuje
Wiosna122
2 czerwca 2015, 17:05mam taki grill ale szczerze mowiac nie lubie na nim robić. wolę patelnię grilową, w sumie nie wiem czemu, moze dlatego ze czyszczenie go potem to masakra
Lolaki
2 czerwca 2015, 14:08Ja w takim mielone pieke zawsze mniej tluszczu niz na patelni w oleju a takze odgrzewam schabowe pozatym tradycyjne tosty pozdrawiam
Grubaska.Aneta
2 czerwca 2015, 14:33ale mielone bez obtaczania w bułce tartej?
Amelia31
2 czerwca 2015, 08:27Puszek cudny! Jesteś czarodziejką w kuchni więc bez problemu wyczarujesz jakieś pyszne dania na tym grillu.
Eilleen
1 czerwca 2015, 21:44Mam grill elektryczny i mięso fajnie smakuje. Hmm, dawno nic nie robiłam na nim :-P Trzymam kciuki za Twojego tatę.
jestem.ewunia
1 czerwca 2015, 21:31Ale masz fajnego Puszka :) kochaniutki :) i jak zwykle gdy tu wchodzę to moje ślinianki pracują na pełnych obrotach :) te ciastoooo :)
dede65
1 czerwca 2015, 21:04Puszek wyjątkowo pięknie się komponuje z dywanem ;))) A grill w odchudzaniu bezcenny. Bardzo przydatny na błyskawiczny posiłek;))) Pozdrawiam naszą pracowitą Martę ;))) p.s. skoro brat pracuje w restauracji , może jakaś współpraca Twoja z restauracją w kwestii ciast?
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2015, 21:38A właśnie jest taki plan. Żeby na próbę upiec tych ciasteczek o weźmie je do pracy i pogadać z szefem. Bo mówi ze tak czy siak kupują ciasteczka na stoliki jako darmowy dodatek do kawy klienta wiec mówi ze może się uda żebym ja je dal nich piekła. Ale na razie nie zapeszam póki nic nie jest zaklepane na 100%. :)
dede65
1 czerwca 2015, 22:44no to mocno trzymam kciuki aby się udało ;))))
Asik1603
1 czerwca 2015, 20:53Mam taki grill i jest bardzo fajny. Można na nim robić wszystko - mięso, warzywa, ryby. Są bardzo dobre z ziołami, w marynacie... I na pewno zdrowsze niż na patelni:)
chrupkaaaa
1 czerwca 2015, 20:47W podkarpackim też nieźle dawało :) A ja w pracy się kisiłam Wszmałabym z grill filet z kurczaka albo szaszłyki z warzyw... mmm... Ty jak zwykle pracowicie. Wiesz co? Nigdy nie jadłam domowej roboty konfitury z róży... ;P
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2015, 21:39Ja tez póki od dwóch lat nie wpadlam na pomysł by ją robić.
NowaOnaaa
1 czerwca 2015, 19:47u nas powoli robi się ciepło kochana a to dobrze bo będą rosły warzywka... a co do grila to mięsko warzywka wszystko na nim zrobisz :) aaa kochana zostaw dla mnie słoiczek konfitury różanej :)
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2015, 19:50Nie ma sprawy :)
Ewa9116
1 czerwca 2015, 19:41U mnie też wreszcie gorąco, z czego bardzo się cieszę, bo już miałam straszną depresję od tego deszczu. A co do gilla, to zazdroszczę, miałam podobny na 1 roku studiów w wynajmowanym mieszkaniu i używałam go non stop - robiłam kurczaka, łososia, grillowany camembert, szaszłyki, cukinie, wszelkie inne warzywa. Pomysłów jest mnóstwo, a co więcej, bardzo wtedy schudłam, bo to jednak smaczniejsze i lżejsze jedzenie niż z patelni :)
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2015, 19:51Ale powiedz mi czy wcześniej się nie spalilo zanim się upieklo czy w środku nie było surowe?
Ewa9116
1 czerwca 2015, 20:25Nie, zależy jakiej grubości np. mięso kładziesz. Generalnie robiło się szybko i było soczyste. No i ja miałam taki grill, który można było zamknąć i wtedy piekło się szybciej, od razu z 2 stron, albo zostawić otwarty i wtedy samemu przewracać mięso, kontrolować. Podejrzewam, że Twój też taki jest :)
Grubaska.Aneta
1 czerwca 2015, 23:53Dokładnie taki sam.
monka78
1 czerwca 2015, 19:38a na północy w końcu popadało i podlało obficie,ale do południa było bardzo parno.Ciekawy ten grill i na pewno wykorzystasz go w kuchni, ja bym taki chciała,ale na razie to tylko marzenie.Trzymam kciuki za tatę.:)
piteraaga
1 czerwca 2015, 18:56Jakie ciepło? 15 stopni wiatr i deszcz...
beatek77
1 czerwca 2015, 17:59Mój kot w gorące dni leży na gołej podłodze w kąciku za wersalką :/
moderno
1 czerwca 2015, 17:46A u mnie chłodno , a teraz nawet się rozpadało. Dbaj o swojego tatę . Życzę Jemu dużo zdrowia
Magdalena762013
1 czerwca 2015, 17:21Fajnie, ze Twoje ciasteczka sie spodobaly! Dzieki temu bedziesz miala grill! Ja tez mam grill rlektryczny - robilam na nim zarowno karkowke, jak tez i rybe w folii z maselkiem i koperkiem, ale kiedys tez probowalam robic frytki (mrozone, do pieczenia):)