U mnie czas leci jak rozpędzona kula z góry... Się dzieje jednym słowem, miniony tydzień to czas spędzony praktycznie przy piekarniku, słodkie blachy ciast niczym maszynowej produkcji, ale wciąż to moje domowe bez ulepszaczy ciasta, na owocach z własnego ogrodu, jajach z kurnika, orzechach od teściowej... odbiór zamówienia w czwartek więc wszystko musi być na tip top popakowane i gotowe. Wczoraj dzień wykopków, ziemniaków prawie 70 paczek, urodzajnie jak i zeszłego roku. Jasna sprawa że się dzielę z tymi, którym rok nie przyniósł takich plonów. Z planów na weekend w Pradze nici, szkoda, niestety teściowa już nam te fundusze rozplanowała, że musieliśmy dołożyć się 2tyś. na zrobienie nowego nagrobka jej rodzicom, trudno daliśmy w końcu to też dziadkowie Lubego, nie odezwałam się słowem, ale czuję niesmak i pozostawiam to bez komentarza. U nas dziś niedziela odpustowa w Parafii. Luby z rana był na grzybobraniu, prawdziwki po porcjowałam i zamroziłam na zupę, bo tych suszonych mamy już ok. 15l. starczy na cały rok. Rano jeszcze teściowej obieraliśmy na soki maliny, jeżyny i winogrono, rozdaję bo na nas dwoje jest tego za dużo.
A teraz pooglądajcie jak cudna jest jesień, ta moja najukochańsza pora roku. Gdyby trochę mniej grzało było by idealnie
Jak mam na ganku przy drzwiach wejściowych
Astry strzępiaste
Begonie
Begonie, cynie
Bratki z odzysku, kwitnące non stop od wiosny
Dzwoneczki z odzysku, ledwie żyły jak ofiarowała mi je kwiaciarka
Fiołek alpejski, z zasuszonej cebuli tak pięknie wyhodowałam:)
Hortensje zmieniające barwę z niebieskiej na zielonkawo-różową
Łany kosmosów samosiejek
Jeżówki różnej barwy
Kostrzewa sina
Lewizja z odzysku, odratowana
macierzanka o cudnym zapachu
Michałki których czas właśnie nadchodzi, narazie pojedyncze kwiatki, ale niebawem będzie ich całe plamy różnokolorowych barw od białego, po różowe, malinowe, fioletowe
Mięta o cudnym zapachu , ulubiony dodatek do orzeźwiających koktajli , kto by pomyślał że wiosną wsadziłam taką malutką sadzonkę :-)
Niecierpki pięknej urody
Piękne plamy barw królujących właśnie rozchodników okazałych
Tułacz pstry między zeszłorocznymi wrzosami
Trawa miskantus w fazie kwitnienia (młodziutka sadzonka), jakże pięknie się buja kołysana wiatrem
Niezawodne aksamitki
Słoneczniczek pstry
Wokół domu (od południa)
Od wschodu
Od północy
Od zachodu Ganek z dekoracją jesienną .
Piegotka
14 września 2016, 15:02Pięknie, cudownie, bajecznie po prostu ;-) Masz dar do dekoracji nie tylko ciast ;-) Miłego dzionka ;-)))
klkasia
12 września 2016, 23:252 tyś.? Twój Luby to jedyny wnuk czy co? Piękna ta jesień u Ciebie :-)
Grubaska.Aneta
13 września 2016, 08:03W sumie koszt wyszedł 6tys. Jego siostra tez się dołożyła tyle .
malgorzata13
12 września 2016, 21:16Kwiaty sliczne.pozdrawiam
NowaOnaaa
12 września 2016, 19:38pięknei całość wygląda!!!!!!! zazdroszczę i sama coś zaczynam działać bo kocham jesień udanego dnia buziak!!!
NaMolik
12 września 2016, 16:35Pięknie u ciebie :). Co do tesciowej to trzeba sie nauczyc odmawiac bo nalezały ci sie te wakacje jak mało komu . wiem ze czesto robi sie takie rzeczy dla swietego spokoju. Trzymaj sie.
wiola7706
12 września 2016, 09:59Przepieknie. Jak ja nie lubię jak ktoś decyduje o moich finansach.
bozenka1604
12 września 2016, 09:19Martuś, zadziwiające jest to, że wszystkie roślinki potrafisz nazwać "po imieniu", a przecież tyle tego wokół Ciebie. Pozdrawiam Pracusiu kochany :)
pietraska3
12 września 2016, 08:57Piękne te twoje rośliny...buziaki
ckopiec2013
12 września 2016, 08:12Pięknie u Ciebie, oczu nie można oderwać, a czym zasilasz fiołka, że tak ładnie kwitnie, pozdrawiam.
Grubaska.Aneta
12 września 2016, 10:15Niczym to nie wspomagam. Jedynie potrzebuje kwaśnej tortowej ziemi postawić to od północnej strony bo nie lubi pełnego slonca i nie przelewac znaczy nie lać wodą po bulwie i usuwać wodę ze spodka.
annas1978
12 września 2016, 07:49pieknie ! pozdrawiam
Paolina1987
12 września 2016, 07:32Pieknie masz :-)
AnnaSpelniona
12 września 2016, 06:31Pieknie ......sciskam kochana
Magdalena762013
11 września 2016, 23:31Bardzo ładnie wyglada Twoj ganek. A odratowane kwiaty na pewno sa dla Ciebie radością:). Przykro mi z powodu tej Pragi... Dziwna sytuacja, ale juz nie raz wspominałaś, ze Twoja prawie teściowa jest dziwna... A pieniądze Ty zarobiłaś?
Grubaska.Aneta
12 września 2016, 10:16Pieniądze są lubego Plus to co ja zarobilam z zamówień Na wypieki.
ellysa
11 września 2016, 20:38z Ciebie to skarb kobieta:)
Amelia31
11 września 2016, 20:38Pięknie
akitaa
11 września 2016, 20:13kwitnący wrzos jest przepiękny :)
Amy68
11 września 2016, 18:24A wiesz, mnie właśnie przyszło do głowy że, jesień jest piękną porą roku dla nas, grubasów. Kochają grubasy, gdy kończą się wczasy ;) Ja niestety, też uważam że to najpiękniejsza pora...
quki74
11 września 2016, 17:28Przepiękna Dynia na powitanie :)
PuszystaMamuska
11 września 2016, 14:30Pięknie Martuś. Ściskam serdecznie.