Dzień dobry.
Strasznie ubolewam że mam tak nie wiele czasu na Vitalię, ale jak doszła ta praca i czas przedświąteczny to dosłownie nie wyrabiam na zakręcie. Bywa też tak że noce zarywam na maksa kładę się spać o 02.30 a zaraz o 3.15 wstaję do pracy . Szefowa zleciła mi wykonanie 500 sztuk ciasteczek (niżej fotka) które będą rozdawane klientom do zakupów przed świętami, nie odmówiłam bo zarobek na nich to jak druga moja wypłata. Na co dzień tradycyjnie trzeba zająć się oporządzeniem kurnika i stadem kur, rozpalić w piecu, wyprowadzić psa, zrobić pranie, obiad i tak się dzień kończy, a teraz jeszcze jak mamy czas przedświąteczny włączyłam dodatkowy bieg i pomyłam okna, firany poprane zawieszone, część dokupiłam nowych do kuchni i salonu piękne szyte na miarę , ale drogie. Choinka śliczna stoi w salonie już ubrana cała w bieli i brokatowych złotych tiulach. Też poszalalam bo jej koszt wraz z ozdrobami i oświetleniem to 700zł. Lampki na balkonie ( 1000sztuk) też juz zawieszone, na ganku przy wejściu dekoracja z dużych styropianowych kul obklejone suszonym makaronem muszelkowym pomalowane złotym sprayem z gałązkami choiny i ledami na baterie ( prezent od szefowej z pracy, własnoręcznie mi je wykonała, bo robiła dekoracje identyczne na sklep), na drzwiach wianki, są też choinki kawowe cynamonowe szyszkowe, na komodzie żywa gwiazda betlejemska w salonie na żyrandolu jemioła, na groby tez już stroiki wianki z lampkami led na baterie porobione, w piątek zawiozę wraz z dużymi choinkowymi zniczami. Dwa dywany wyprane, dziś kolejne dwa do prania, po południu upiekę sernik puszysty i piernik czekoladowy przełożony marmoladą nie piekę więcej bo gości się nie spodziewam, na wigilię idziemy do siostry bo rok temu była u nas, w pierwszy dzień świąt jedziemy tylko na chwilę do teściowej, potem już w domu siedzimy, ja dziś mam wolne a reszta tygodnia wraz z dniem wigilii pracująca na popołudnie, w sobotę do godziny 15.00 więc jak wrócę tylko czas na kąpiel makijaż i fruu na kolację wigilijną. W piątek zrobię tylko jarzynową sałatkę , kupię karpie którymi się zajmie W. Z wędlin nie kupuję nic bo Luby u znajomego zamówił wyroby wiejskie więc starczy dla nas samych. Jeszcze szwagier ma podjechać zabijać brojlery bo już się uchowały więc dodatkowe mięso dojdzie. Wczoraj byliśmy w krakowskiej galerii obkupiłam się w fajne bluzki w C&A. Lecę piec i sprzątać. Trzymajcie się cieplutko, obym znalazła chwilę na złożenie Wam życzeń świątecznych.
500 sztuk takich ciasteczek ( te akurat z mikołajek, bo też piekłam). Świąteczne mają logo firmy i napis RADOSNYCH ŚWIĄT!
Lecę dalej bo robota wzywa
pasztetowa55
22 grudnia 2016, 15:42kurde nacisnęłam nie to co trzeba i mnie wywaliło.... chciałam ci napisac jeszcze że masz zawsze tak cudnie dom ozdobiony , taki śliczny świateczny klimat że normalnie ci zazdroszczę pomysłowości i cierpliwości bo do tego trzeba ogrom cierpliwości .... ja dopiero kupiłam choinki , nie mam nic nagotowane , nic kupione , jak kurwa nigdy , ale co zrobic jak dopiero wczoraj skończyłam myc podłogi po kafelkarzach i latałam z pędzlem i poprawiałam niedomalowane paski boazerii, ale dogonię cię:))))))) no zajebi ste masz te choineczki z kawy i szyszek ....super....super kochana super :)))))
pasztetowa55
22 grudnia 2016, 15:36piknie , piknie , wszystko takie dociaciane...wiesz jak widz te wszystkie ozdoby to juz nawet zarcia swiatecznego mi nie trzeba hehehehehehehe
Grubaska.Aneta
22 grudnia 2016, 23:01Dziękuję za te pochwały: -))))
Grubaska.Aneta
22 grudnia 2016, 23:03Ale mówię Ci przy tej pracy łączenie świątecznej bieganiny z porządki i cała resztą totalnie wypompowuje mnie z sił. A dziś jeszcze 8kg karpia przytaszczylam ze sklepu trzeba z nim zrobić.
monka78
20 grudnia 2016, 08:13ładne , piękne i jak zwykle cudowne,zwłaszcza te ozdoby na choinkę - bardzo mi się podobają. Przynajmniej w święta odpoczniesz trochę.
Magdalena762013
19 grudnia 2016, 22:50Martus - a nie lepiej ciut odpuścić a ńie ryzykować zdrowia? Niedospana, pewnie jesz byle jak... a co by sie stało, jakbyś miała tylko ubrana choinkę? Oczywiscie wszystko śliczne, ale pamietam Twoje wpisy, gdy nie wytrzymywała z bólu i ile wydawałaś na lekarzy, zeby Ci pomogli. Zycze Ci zwolnienia- przynajmniej tam, gdzie możesz!
Grubaska.Aneta
20 grudnia 2016, 06:20Madzia i tak z kilku spraw zrezygnowałam. A wiesz że ja muszę mieć to i tamto porobione.no muszę. Taki typ.
Magdalena762013
20 grudnia 2016, 08:13No jak musisz to musisz. Wszystkiego dobrego:)
akitaa
19 grudnia 2016, 19:54ale ciekawa choinka z kawy ;) choinka (sztuczna) tyle kosztuje? :O a ciasteczka bomba - choć najbardziej pracochłonne chyba musi być pakowanie takiej ilości...
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 20:54Tak starsznie pracochlonne. 100 ciastek to pakowanie na 2h. A 500 sztuk 10h. Sztuczna po sufit na 2.5 metra jodła kaukaska za 250zl.
Antikleja
19 grudnia 2016, 18:48Cudnie u Ciebie Ja jeszcze jestem w lesie...Ja wróciłam do pracy po czterech latach 7 listopada i nie ogarniam jeszcze wszystkiego Podziwiam Cię :) Wszystkiego dobrego. Smutno tu bez Twoich wpisów.
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 20:55To i tak dobrze ze próbuje tu bywać od czasu do czasu.
annas1978
19 grudnia 2016, 17:20ale slicznie u Ciebie. Jak ja Cie podziwiam ze Ty masz na wszystko sily.....Ja w tym roku wybieram sie na swieta za ocean, wiec cala ta gonitwa mnie ominie na szczescie....goraco pozdrawiam i prosze-odpocznij wreszcie w Swieta!!!!
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 20:56Marzę już by w święta się wybyczyc; -)
aska1277
19 grudnia 2016, 17:04To szalejesz Kochana :) Obyś odpoczęła w Święta.... pozdrawiam
ellysa
19 grudnia 2016, 16:26to tak z innej beczki bylo:)
ellysa
19 grudnia 2016, 16:25ale jak tak dajesz rade?ja bym padla....a i nie scinaj wloskow choc Tobie w kazdej fryzurce ladnie:)
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 20:57Na razie zapuszczam. Wygodnie mi w kucyku zwłaszcza w pracy.
ckopiec2013
19 grudnia 2016, 15:39Pięknie masz ozdobione mieszkanie, jesteś zdolna i obrotna, ja w tym roku nawet choinki nie ubieram, bo jutro wyjeżdżamy do Szkocji i wracamy po Trzech Królach, buziaczki świąteczne!!!
johana78
19 grudnia 2016, 14:21podziwiam Cię :)
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 15:29Dziękuję.
ellysa
19 grudnia 2016, 14:18podziwiam Cie:)choinka i ozdoby sliczne,jak Ty to wszystko ogarniasz?
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 15:28Tak jak pisałam wyżej często nie spałam nocami by nie mieć zaleglosci pół godziny snu a potem do pracy etatowej.
MamaJowitki
19 grudnia 2016, 14:15piekne masz ozdoby na mieszkaniu :) i ty teraz prawie nie sypiasz, mam nadzieje ze chociaz troszke odsapniesz w swieta, trzymam kciuki za energii moc
Grubaska.Aneta
19 grudnia 2016, 15:29Czekam z utesknieniem do świątecznego odpoczynku bo ostatnio wspomagam się redbulami żeby nie zasnąć na stojaco.