Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hejka


Witam

Wpadłam coś skrobnąć, choć czytam Was na codzień. Ogarnęłam sprawy domowe, czyli byłam z psiakami do szczepienia, obcięcia pazurów i odrobaczenia, firma wywozowa nieczystości opróżniła mi szambo, zrobiłam 2 kosze prania, obskoczyłam sklepy i kupiłam m.in. nową maszynkę do mielenia, bo jak wiecie wszystko w grudniu się paliło i psuło. Zamówiłam nowy ruter do internetu po konsultacji z moim dostawcą internetu, gdyż strasznie kiepski zasięg był w domu, muliło i przerywało non stop już mnie to irytowało.  W weekend byliśmy na imieninio-urodzinach siostry i urodzinach jej syna. Grzecznie pod względem jedzenia, zero alkoholu, w ramach kolacji poczęstowałam się sałatką z wędliną i kawałkiem ciasta. Ogólnie od razu na wejściu spodobała się gościom moja cekinowa sukienka, którą wam kiedyś pokazywałam, do tego loki prostownicą i czerwone usta plus czarne szpilki. Nawet mąż rzucał komplementami, że super :D:D


Ogólnie w temacie diety trzymam się super, bez wpadek, ćwiczę sobie co drugi dzień na orbim, jem 4 posiłki dziennie, śniadania i kolacje to przeważnie bułka grahamka z sałatą, wędliną, pomidor lub czerwona papryka zamiennie i serek naturalny ziarnisty, II śniadanie to szklanka domowego jogurtu naturalnego+2 mandarynki, a obiad to zazwyczaj woreczek ryżu basmatii , lub kaszy pęczak + grillowana w ziołach cukinia w której smaku się zakochałam+jakiś kawałek mięsa indyczego też grillowanego w ziołach. Dziennie wypijam 3 kubki owocowych herbatek z imbirem i cytryną o pojemności 0,7l :D czyli wychodzi 2,1 L dziennie 8). Trzymam się dzielnie bez wpadek, zero ochoty na wieczorne podjadanie, jak zjem kolację o 18.00 to już nic więcej nie pakuje w siebie prócz tych herbat owocowych, które skutecznie zabijają chęć na podjadanie. Jakieś pomiary wagowe będę wrzucać może na koniec każdego miesiąca. 


Teraz dzieciaki w Małopolsce mają ferie, 18letnia córka siostry poleciała sobie na dwa tygodnie na Wyspy Zielonego Przylądka, poznała z stamtąd chłopaka na Światowych Dniach Młodzieży w 2016r, zazdroszczę bo mają temperaturę prawie 30st. a u nas ciągle dowala śniegiem, na łopacie latam 3x dziennie. 


Lecę lepić mężowi pierogi mięsne na obiad, sobie przyszykować żarełko, zrobić paznokcie i chatę ogarnąć przed wizytą duszpasterską z kolędą (pa)

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    20 stycznia 2019, 17:53

    Brawo za konsekwencję :) Podziwiam za picie ,bo ja mam z tym problem . Buziak Martuś :)

  • mtsiwak

    mtsiwak

    16 stycznia 2019, 21:20

    Taki wlasnorecznie zrobiony plan zywieniowy jest najlepszy i daje najlepsze efekty :) i super! Tak trzymaj. Bo masz swiadomosc relatywnej dowolnosci - jak cos Ci pasuje to sobie zmodyfikujesz i jest dobrze. Bedzie dobrze :) tak trzymaj! Tez mam dosc zimna. Krotkich dni. Marzy mi sie slonce i ciepelko, a musze siedziec na dupie :( oby do kwietnia to juz bedzie troche inaczej (przynjamniej u nas, marzec niewiele rozni sie od stycznia i lutego).

  • Wiosna122

    Wiosna122

    16 stycznia 2019, 19:37

    uwielbiam cukinię grillowaną, to mój zdecydowany faworyt :D a jeszcze w połączeniu z grillowaną słodką cebulką to juz w ogole..

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 19:50

      Ostatnio szaszłyki robiłam cukinia cebula pieczarki i kawałki filet z z indyka . Pycha :-)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    16 stycznia 2019, 19:01

    Pracuś z ciebie jak zawsze :) komplementy dla kobiety zawsze mile widziane a te od męża najcenniejsze:) Trzymam kciuki za ciebie ,żeby twoje plany zdrowego jedzonka się wyplwnily i żebyś była zadowolona :)

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    16 stycznia 2019, 16:38

    Fajnie ze się trzymasz oby tak dalej :)

  • .Wiecznie.Gruba.

    .Wiecznie.Gruba.

    16 stycznia 2019, 14:47

    No to musiałaś wyglądać super :) szkoda że nie ma fotek :)

  • studentka1986

    studentka1986

    16 stycznia 2019, 14:18

    No niezle takie ferie...

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 16:35

      Sama byłam w szoku że jej dali przyzwolenie ale zbuntowana małolata Powiedziała że jest pełnoletnia i będzie robić co chce :-/.

    • akitaa

      akitaa

      16 stycznia 2019, 17:13

      Ciekawe jakby jej zmienili zamki w drzwiach po powrocie to czy też by robiła co chce :D

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 19:53

      To samo mówię do męża. Ale nie ja za nią odpowiadam i nie ja jestem jej rodzicem żeby się wtrącać. Ale dziwię się siostrze.

  • AnnaSpelniona

    AnnaSpelniona

    16 stycznia 2019, 13:46

    Ooiooo Super że się trzymasz ważne by jeść tak by smakowało i zdrowo

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 16:34

      By jeść właśnie tak by nie myśleć że to dieta i kara a zmiana żywienia i sposobu jedzenia i zmiany nawyków by je tak wpoic do głowy na całe życie.

  • akitaa

    akitaa

    16 stycznia 2019, 13:32

    wow, odważnie z tą córką siostry - mnie by mama taki kawał nie puściła, już pomijam, że samą w tym wieku :D nawet nie wiem czy teraz bym sama się tak za kimś wybrała :D Trzymam dalej mocno kciuki za postanowienia :)))

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 16:31

      Też byłam w szoku jak sie dowiedziałam. Corka zrobila sie buntownicza Powiedziała że czy jej pozwola czy nie i tak poleci bo jest pelnoletnia a kasę ma bo pracuje w weekendy od wakacji na krakowskim rynku w kawiarni i uskladala. Język dobrze smiga więc się dogada. Ona już i tak im numer wywinela ze w pazdzierniku poleciala do niego na tydzień i dopiero siostra a jej mama dowiedziała sie dopiero jak zazdzwonila z lotniska ze leci tam.

    • akitaa

      akitaa

      16 stycznia 2019, 16:48

      Wow, no to nieźle. Pełnoletnia to może i tak, ale czy dojrzała to już inna sprawa ;) byleby tam tylko uważała na siebie..

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 19:56

      I jeszcze szwagier dał jej 6tys na drogę.

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 19:58

      Czyli widać przyzwolenie ze strony rodziców. Oby kiedyś nie żałowałi pffu pffu odpukac bo różne rzeczy się słyszy o porwaniach o narkotykach.

  • meggy25

    meggy25

    16 stycznia 2019, 12:46

    Super,że się trzymasz swoich postanowień :) Oby tej mocy i silnej woli nam nie brakło. Wiesz co ja robię jak mnie ochota na słodki bierze? Jogurt naturalny + żurawina, migdały,słonecznik,sezam,i dla smaku odrobina miodu :) Polecam pychotka A co do mojej sytuacji,faktycznie lekka nie jest,ale cóż zaciskam poślady i do przodu :P Cudownego dnia

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      16 stycznia 2019, 16:33

      Ja tam ze słodkim raczej od dziecka problemy nie miałam ale za to na słone typu paluszki chipsy orzeszki fast foody to bym zabiła: -/

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.