Śniadanie: kawa z mlekiem i cukrem, jogurt mleczny start bananowy z musli (na dnie), pestki dyni i słonecznika
II śniadanie: truskaweczki i banan, 2 wafle ryżowe
Obiad: zupa pomidorowa, kromka żytniego
Podwieczorek: pomarańcz i baton musli
Kolacja: pomidorek, jajo, kromka żytniego z serkiem almette i sałatą
I tak to wygląda, mam nadzieję, że nic poza tym nie wpadnie. Dwa ostatni posiłki będą w pracy. Musi być teraz grzeczni. @ się zbliża i chęć na podjadanie większa. Woda w pogotowiu cały czas. Miłego dnia. Jutro wolny niedzielny dzień, foto menu na pewno będzie i może jakieś foteczki ze spaceru :)
marcelka55
24 maja 2014, 15:01Smakowite jedzonko :)
justyska2022
24 maja 2014, 13:00ja przed okresem zamieniam się w słodyczowego potwora ale tym razem nie dałam za wygraną , gdy wczoraj poczułam ogromną chęć na słodkie kupiłam sobie truskawkową gumę do żucia orbit , owaliłam 3 na raz i byłam szczęśliwa :D
angelisia69
24 maja 2014, 12:16Smacznie,a dobry ten jogurt?Bo ja lubie kaszki mleczny start,ale wahalam sie kupic jogurtu.Milego dzionka :*
grubciaakasia
24 maja 2014, 12:28kosztuje parę groszy więc sobie kup na spróbowanie, mi smakuje bananowy, truskawkowego nie próbowałam, miłego Tobie również :):*