Za parę godzin, parę chwil i będziemy razem - cała moja trzyosobowa rodzinka, bo wraca mój mężuś po prawie 3 tygodniowej nieobecności :) Tak się cieszymy :) !!!!!!!!
Staram się trzymać dietkę, ale to podjadanie coraz gorzej mi wychodzi! Codziennie sobie mówię - koniec z podjadaniem! Ale przychodzi chwila.. przychodzi wieczór i bach ! Nie umiem zapanować. Wczoraj nawet nie zjadłam podwieczorka.. zjadłam loda wodnego, potem trochę ryżu preparowanego.. a dopiero potem kolację. I już nic.
Dzięki za wparcie wczoraj :) Macie rację, moje posiłki chyba nie są zbilansowane.. coś brakuje mi w tych posiłkach. Muszę bardziej się przyłożyć do tej dietki, bardziej urozmaicić. Na pewno muszę znowu zacząć liczyć kalorie, żeby wiedzieć ile jem. Bo albo przesadzam za bardzo, albo za mało. Więc życzcie powodzenia. Pozdrawiam :)
saros00
7 czerwca 2014, 07:09Zycze mile spedzonych wspolnych chwil z mezem ..
Magduch2014
6 czerwca 2014, 19:16To super! Miłego weekendu dla całej rodzinki!!:)
niezapominajka33
6 czerwca 2014, 13:48To czeka Was wspaniały weekend :)
WielkaPanda
6 czerwca 2014, 13:36Home sweet home:)
marcelka55
6 czerwca 2014, 13:23Cieszę się, że będziecie razem. A to jakiś urlop czy już na stałe mąż wraca?
grubciaakasia
6 czerwca 2014, 20:12tylko weekend, potem na tydzień jedzie a potem tydzień wolnego :)