Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
doopa rośnie....


doopa mi nadal rośnie zamiast chudnąć.... i co z tym fantem??

poszłam dzisiaj do lekarza po ratunek...
dostałam skierowanie na badanie pod kątem cukrzycy, tarczycy i wzw....
najwcześnie na badania pójde w środe to pewnie czwartek/piatek coś będzie wiadomo

w sumie to nawet licze na jakieś medyczne wytłumaczenie bo inaczej wyjdzie na to że ja wpierdzielam na tzw "nieświadomce" jem i nie wiem że jem...bo jakos doopa rośnie...

dobrze ze chociaz raz udało mi się wygrać ochudzającą rywalizacje hihi
teraz bym mogła brać udział w kto więcej przytyje.....


  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    12 października 2012, 20:47

    no ten sernik patrzył na mnie i mowil: zjedz mnie, zjedz mnie :D, moze Kochana trzeba cos zmienic w diecie? mi waga dlugo stala a teraz cos ruszylo bo przestalam jesc chleb na kolacje mimo ze ciemny i mimo ze mala kromka

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    12 października 2012, 17:40

    Najgorsze to jeść i nic o tym nie wiedzieć. Żadnej przyjemności nie ma :):)

  • agus2003

    agus2003

    12 października 2012, 17:38

    W sumie to masz fajnego lekarza:) Jak jak się zwróciłam do swego po pomoc, że niby nie mogę schudnąc, to "na oko" stweirdził, że nic mi nie jest i powinnm ograniczyć jedzenie....

  • kasioolka

    kasioolka

    12 października 2012, 17:35

    ponoć są ludzie którzy jedzą podczas lunatykowania i rano nie pamiętają :)

  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    12 października 2012, 17:29

    tzn zajadasz stresy czy na spiaco jesz czy jak? ;) dzisiaj mi sie przypomnialo ze maz Cie smarowal bankami chinskimi, pomogły?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.