Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś mi lepiej...
27 lutego 2013
Znów mam jakiś cel. W przyszły wtorek dostanę od dietetyczki jadłospisy. Wrażenia z wizyty- mieszane. Dostałam ogromną pochwałę za mój sposób odżywiania. Pani dietetyk powiedziała,że spotyka taką osobę raz na miesiąc w swojej pracy. To zasługa Vitalii. Była zaskoczona: 5 posiłków, dużo wody, urozmaicona dieta, bardzo mało cukru,a nawet porcja ruchu w tygodniu....Skąd nadwaga? Brak spadków? Kiwać głową zaczęła, gdy dokładnie podawałam mój dzienny jadłospis. Powiedziała,że schudnę ale, od razu wykreśliła słonecznik, orzechy, nasiona, które dodawałam do płatków owsianych, które uwielbiam ( a byłam z tego taka dumna). Powiedziała, że to bomby kaloryczne! Serki z plastikowych kubeczków- zakazane! No i z mlekiem zaskoczenie, jeśli pić to tylko to tłuste 3,2 %. Na inne szkoda pieniędzy! Masło tylko prawdziwe!Pytała, co lubię, co chciałabym jeść. Była zdziwiona i pozytywnie zaskoczona,że gotuję prawdziwe( na wołowince, a nie na kostce rosołowej) zupy i do tego drugie dania.Nie palę, nie piję, wszystkie badania w normie, nie boli kręgosłup, tylko psychicznie czuję się jakoś nie do końca dobrze. Szczegóły za tydzień, gdy dostanę jadłospis...Znów czuję się lepiej, choć jest duża niepewność, chciałabym dostać już ten jadłospis i wypróbować go...Co do ćwiczeń fizycznych - to oczywiście ruch wskazany, ale z umiarem, jak we wszystkim obowiązuje zasada złotego środka. Joga- tak, ale od niej się nie chudnie ( ale motywuje do schudnięcia), raczej ćwiczenia bardziej dynamiczne, ale bez przesady, bo wtedy rośnie tkanka mięśniowa itd., itp....( pani lat ok. 50-bardzo szczupła).
AMORKA.dorota
27 lutego 2013, 14:54jakbym czytała o sobie oprócz mleka,którego nie toleruje...i oczywiście też tak jak Ty nie chudnę.Czekam na dalsze wieści.Pozdrawiam.
Jabluszkowa
27 lutego 2013, 14:18No widzisz, już masz tyle zdrowych nawyków :) Ważne, żeby je podtrzymywać i dopracować. Trzymam kciuki za Ciebie!
Behemotkot
27 lutego 2013, 08:52Lubię mądre odżywiania, a nie odchudzanie na dietach "cud", których moim zdaniem nie ma. :) Powodzenia.
kasia2666
27 lutego 2013, 08:50no z tym ruchem miała racje
kasia2666
27 lutego 2013, 08:49no z tym ruchem