Hej. Pierwszy tydzień z moim treningiem zaliczony jestem zadowolona z siebie:) mam nadzieje że kolejne tygodnie również zaliczę z uśmiechem. obiecałam sobie że schudnę nawet jak by miało mi to zająć nie wiem ile to schudne. 10 kilo to nie dużo ale w moim wypadku mogę się długo z tym mordować ale oby nie. Dzisiaj zaczynam drugi tydzień ćwiczeń i diety MŻ. Dodaje zdjęcie mojego wielkiego kompleksu. Tylko nic nie jedzcie przy oglądaniu bo za uszkodzenia monitorów nie odpowiadam!
To z nim zaczęłam walkę i wierzę że mi się uda.
butterflyyyyy
7 czerwca 2013, 18:55POWODZENIA i nie jest tak źle... Troche pracy i będziesz laska jak trza :)
carmelek...
6 czerwca 2013, 20:46Trzymam kciuki za powodzenie w walce!:)
karla1974
4 czerwca 2013, 16:28ja też 10kg, ale już za mną prawie 7kg dzisiaj 100 dzień mojej walki i ciężkiej praca - tym bardziej jak się ma 40-tke na karku to coraz trudniej uporać się z balastem, ale dla mnie wyznacznikiem jest też ładne ciałko, dzięki ćwiczeniom i bieganiu wygląda ono coraz lepiej a na kiloski zwracam już mniejszą uwagę, życzę Ci by ruch zaszczepił się w codzienność i wtedy sukces gwarantowany...ja byłam antyruchowa a teraz każdy dzień to ćwiczenia i bieganie. Trzymam kciuki i jestem z Tobą:)
katkopatka
3 czerwca 2013, 11:15dla mnie 10 kg to bardzo dużo :) I wiem, ile pracy kosztuje walka z nimi, dlatego 3mam kcuki!
marzenaa6
3 czerwca 2013, 10:46też chce schudnąć 10 kg :)
kasia50026
3 czerwca 2013, 10:37trzymam kciuki;) tez zaczelam z zamiarem zrzucenia 10 kilo;)