Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ocena mojego dniowego jadłospisu

Nie doradzam bo ze mnie ekspert jak z Kasi Figury papież... Staram sie jeść zdrowo i mniej niż zwykle, potem już tylko zdrowo... Z pewnością zacznę ćwiczyć, jestem z tych ćwiczących ale jakoś nie mam weny ostatni :(

Z tym tłuszczem to i ja uważam, że za dużo i to tego zwierzęcego, bo i parówki i mortadela mają go dużo, ale czasami jak zjesz to Cię nie zabije:)Natomiast wcale nie myślę, że tu jest za dużo węgli!Na obiad powinien być dodatek węglowodanów złożonych, a chleb żytni z takowych się składa, więc nie ma problemu, chociaż ja bym się chlebem na obiad nie najadła:)wolę ziemniaki/ryż/makaron/kasze. A co najważniejsze to za mało warzyw i owoców:)

Giga gdzie tu masz dużo tłuszczu??zgadza się, ze parówki i mortadela to nie za dobre rozwiązanie w diecie, ale tłuszcz jako tako też jest potrzebny...ja bym ograniczyla chleb do godzin południowych, malutko warzyw, zamiast tej popołudniowej kromki zjadłabym jakąs surówkę, a serek wiejski zastąp lepiej chudym albo półtłustym twarogiem :)

za duzo węgli chleb ew 2 kromki rano i starczy obiad miesko i watrzywa kolacja jakies bialko salatka z jajkiem feta alnbo sok pomidorowy z pomidorow przetarych samemu dobrze doprawiony do tego 1 kromka razowca i np do filmu wieczorem pare marchewek:)

za dużo tłuszczu

wyrzuć parówki i mortadelę to sam tłuszcz

Wiesz z tego co mi się wydaje to w tym jadłospisie jeżeli chcesz gupić centymetry nie powinno być przede wszystkim parówek, mortadeli. A ketchup to też taki niby niepozorny ale spójrz sobie w tabelkę z tyłu na skład, jednym z pierwszych wymienionych składników jest cukier... a więc jest go w nim dużo..;/

sam tłuszcz i węglowodany