Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 40




Hej

Żyjecie? bo nic Was nie widać ani nie słychać? Aż takie zapracowane jesteście? Relacja pogodowa na dzisiaj: pogoda była słoneczna ale wietrzna

Trening Max recovery zaliczony pozytywnie choć obyło się strumieni potu. Było spokojnie ale nie powiem że pot się nie pokazał. Owszem pokazał się ale nie tak jak robiłam go pierwszy raz poradziłam sobie o wiele lżej, czyli kondycja się znacznie poprawiła Jutro przymusowa przerwa. Muszę buty uprać bo są tak brudne że masakra

Zgrzeszyłam! i to bardzo! ale to wszystko przez ten cholerny okres!! objadłam się. zjadłam ze 3 kawałki ciasta ze śliwkami 3 rurki czekoladowe( takie z biedronki) i ciastko wiśniowe. Dużo za dużo Czułam się strasznie. Te wyrzuty sumienia są okropne 
Ale koniec użalania się i gdybania. Było minęło. Jutro nowy dzień i dzień bez objadania się słodkim!!! 


8.30- 2 kanapki z powidłami i białym serkiem + kawałek ciasta ze śliwką
11.30- śliwki orzechy włoskie 3 rurki 2 kawałki ciasta + kawa bez mleka i do godziny 14 kosztowałam farsze do naleśników
14.00- 2 krokiety ze szpinakiem i 2 z warzywami chińskimi w panierce z bułką tartą i otrębami 
17.30- 2 krokiety ze szpinakiem + kawałek ciasta + kawa z mlekiem
21.30- kakao
przesadziłam wiem ale te krokiety ze szpinakiem i warzywami są mega mniam


Max recovery + mel b abs

  • lucyohlucy

    lucyohlucy

    21 września 2013, 00:16

    Zostaw grzeszki z wczoraj za sobą, nie ma się co tym zamartwiać tylko wrócić na dobre tory :) Poza tym Insanity ładnie pali kcal ;) Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.