Hej Robaki i Robaczki
Po długim czasie udało mi się zebrać w sobie i w końcu zdecydowalam sie coś wyskrobać;)
Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć bo ostatni miesiąc był bardzo intensywny i wiele się działo;)
Bez wątpienia ślub był tym najważniejszym dniem nie tylko ostatniego miesiąca ale całego mojego dotychczasowego życia
Bez zwątpienia był to tez najlepszy dzień naszego życia;)
Bylo wzruszenie, radość i wielkie emocje;D
Wszystko się udało tak jak sobie wymarzyliśmy;D
Oczywiście były takie male niedociągnięcia, które dziś bym zmieniła ale to naprawdę drobne szczegóły.
Poza tym było idealnie!!
Ślub był o 14.00
Juz od samego rana pogoda była piękna- świeciło słonce ale nie było za ciepło.
Mis był już u mnie około 13.00
Kiedy mnie zobaczył tak się wzruszył ze się popłakał,
potem mówił ze go zaskoczyłam ze jeszcze nigdy tak nie zaniemówił na czyiś widok;)
Wcześniej nie pokazałam mu sukienki, nie wiedział jaka będę miała fryzurę ani makijaż.
Wszystko miało być niespodzianka.
Dla jego spojrzenia i zaskoczenia na twarzy warto było tyle jeździć i wymyślać żeby kupić sukienkę moich marzeń.
Warto było wylać hektolitry potu żeby zgubić kilka kilogramów i czuć się cudownie w swojej skórze w takim dniu jakim jest własny ślub;)
Ślubu udzielił nam mój kuzyn, kościół przystrojony był białymi kwiatami i wstążkami a na wejście dwie skrzypaczki zagrały nam Ave Maryja...
czyli dokładnie tak jak chciałam.
W kościele byłam już wyluzowana, większy stres czułam kilka dni przed ślubem.
Do ślubu jechaliśmy białą limuzyna:
Po przyjsciu na sale zebraliśmy życzenia, potem był obiad i pierwszy taniec.
Na pierwszy taniec zdjęłam tren, który był doczepiany na zamek i drugi dłuższy welon:
Myślę ze pierwszy taniec wypadł ładnie- podobno było widać ze ćwiczyliśmy przed wiec chyba nie było najgorzej.
Potem już wyluzowaliśmy się totalnie.
Duzo śmiechu, dobrej zabawy i pysznego jedzonka.
Bardzo byliśmy zadowoleni z knajpki, którą wynajęliśmy na te dni- pyszne jedzonko i przepiękna sala.
Tak samo orkiestra tez nas nie zawiodła- zresztą była już sprawdzona- grali już u mojej siostry i u brata wcześniej.
Były konkursy dla dorosłych i dla dzieci.
O 22 był tort a o 23 dzik.
Potem tradycyjnie- odczepimy i podziękowanie dla rodziców.
I zabawa do białego rana
Poprawinki tez się udały.
Mężuś nawet śpiewał:
I na koniec flaszeczka;)
Nasze zdrowie
Wiekszos zdjęć mam od koleżanki bo póki co od fotografa dostaliśmy tylko 4 reszta powinna pojawić się w ciągu 3 tygodni;)
***
Jeżeli chodzi o wagę w ciągu całego miesiąca starałam się jest zdrowo i regularnie choć specjalnie sie nie pilnowałam.
Co do ćwiczeń biegałam około 5 razy w tyg po 40 min.
Schudłam 1 kg przez ten czas co uważam i tak za sukces bo przed wyjazdem liczyłam kcal i ćwiczyłam nawet do 2 h dziennie.
A tu na spokojnie i 1 kg na minusie;)
***
W podroż poślubną nie pojechaliśmy- przełożyliśmy to na jesień lub zimę.
A to dlatego ze nie znaleźliśmy nic co by nas w 100% satysfakcjonowało.
Albo terminy nam nie odpowiadały bo mieliśmy dość ograniczony czas bo 2 tygodnie po ślubie musieliśmy być już w Norwegi a trzeba było zrobić jeszcze zakupy bo jechaliśmy samochodem.
Albo ceny byly kolosalne i miejsce nie koniecznie to, które chcieliśmy odwiedzić.
Wolimy poczekać i wykupić jakaś ofertę na spokojnie, wszystko przemyśleć bo w końcu kasa na taki wyjazd nie jest mała;D
Dziś jesteśmy już w Norwegi,
Jesteśmy już po małym remoncie mieszkania, wizycie teściów i po pierwszych dniach w pracy już jako mąż i zona;)
Czas powrócić do rzeczywistości;D
ewela22.ewelina
14 września 2013, 23:00wygladałas cudownie!:)
laauraa
14 września 2013, 20:56Pięknie wyglądałaś! Szczęścia dla Was!
Imjustme
14 września 2013, 12:28gratuluję:) i życzę wszytskiego co najlepsze na nowej drodze życia!!!:)
WildBlackberry
14 września 2013, 10:30*wybuchowy :]
WildBlackberry
14 września 2013, 10:30tort wybychowy :D
wazyc49kg
14 września 2013, 10:16Kurcze, też chciałabym mieć takie piękne wesele :-) szczęścia wam życzę!
bree91
14 września 2013, 10:09Jak z bajki;)
marlenka2506
14 września 2013, 10:03Przepieknie wyglądaliście :) Nie dziwie mi sie,że sie wzruszył na widok tak pięknei wyglądającej KOBIETY przez duże "K" :))) !
amarah
14 września 2013, 10:01Gratulacje :) Wyglądałaś prześlicznie :) Cudna suknia!