Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2 :)


Dzień 2 
Pełna wiary w siebie, pokrzepiona komentarzami Kobietek na Vitalii ruszam z drugim dniem :)
Wczorajszy dzień uważam za super :) Co prawda wziełam się za porządki w domu, okna, sypialnia z ogromną szafą w której wszystkie ubrania są na "lepsze czasy" (czyli czasy gdy będę dużo chudsza). Mimo to wyszperałam 3 pary spodni, które pasują teraz na mnie, więc nie jest źle, mam w czym chodzić :)
I tym sposobem zrobiłam wczoraj 12281 kroków. Początkowo miałam limit 5000 kroków na dzień, ale w sumie to pięć tysięcy jest łatwizna. Więc ... 10000 to jest minimum na dzień. Do tego 6 km na rowerze i cały dzień dietetyczne posiłki co 3 godziny i prawie 2 butelki (po 1,5 l). Jestem z siebie dumna bo pierwszy dzień zawsze u mnie kończył się wielkim obżarstwem na wieczór.
Kochane, dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa pod wczorajszym wpisem. Dały mi dużo wiary w siebie. Wiem, że tym razem się uda... Bo tego naprawdę chcę :)
Dziś w planach mam dalej porządki (niestety... chociaż w sumie się cieszę... mam duży dom). Dalej dieta, dalej woda... i może troszku więcej kilometrów na rowerze... :)
Postaram się też troszku poćwiczyć... Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Wczoraj:
Kroki: 12281
Rower: 6 km
Ćwiczenia: 0 (pomijając sprzątanie i mycie okien ;) )
Woda mineralna: 2 x 1,5 l

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.