Potem już bez Aleksa w szpitalu nie była już taka śmiała ale jakoś szło ....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ciaaacho
16 grudnia 2009, 17:54Mam nadzieje, ze juz z corunia lepiej i ze sie w koncu wyspalas. Jeszcze nie jestem mama ale chyby potrafie sobie wyobrazic jak wiele strachu i leku moze kosztowac taka operacja dla samej matki. Ale oby teraz juz szlo ku dobremu!!!
madzialaa
16 grudnia 2009, 12:34kurcze podziwiam Cię, jesteś dzielną kobietą, nie wiem ja to chyba bym się dawno poddała - jakoś taka słaba jestem psychicznie. W ogóle nic się nie układa tak jak powinno..
Ziza
16 grudnia 2009, 03:44jestes dzielna jak nie wiem co,a corcia po mamie i sliczna i odwazna. Kochana z ciebie mamusia, ale faceta bierz za bary... o taka rodzine powinien podwojnie dbac. Dbajcie o zdrowko i trzymajcie sie cieplo w te zimne wieczory.
kamilapepiak
15 grudnia 2009, 20:22Ale jestescie dzielne i jeszcze masz sile i wene mnie pocieszac :) - jestes kochana - buziole dla przyszlej modelki :)
bewu33
15 grudnia 2009, 18:15Już ci pisałam że jesteś idealną żoną,matką(kochanką nie wiem hihi!) Nie ma nic gorszego jak choroba dzieci ale nie tylko,ogólnie naszych najblizszych...Tu akurat my matki zawsze jestesmy przy dzieciach najbliżej i najbardziej się martwimy.No,ale w końcu ktoś musi pracować,żeby drugi mógł być obok dzieci. Śliczniutka ta twoja córcia :))Bidulcia,na szczęście juz niedługo będzie po wszystkim.A ty moja droga jak zwykle jesteś silna-więc ci życzę tylko cierpliwości! Jak będziesz prać jakiegoś lekarza czy pielęgniarkę-wołaj! POMOGĘ!!!Jak syn był w szpitalu też niektórym bym w mordę zasadziła...Niestety...
cczarna
15 grudnia 2009, 10:17Ale dobrze ze ma taka silna mamusie. A mezowi powiedz jasno, ze nie bedziesz wszystkiego za niego robic.
ajwony
15 grudnia 2009, 10:04dobrze że juz po wszystkim
needed
15 grudnia 2009, 08:43jak mama dzielna to i córcia dzielna:) a oboje wyglądaja jak takie dwa Cwaniaki:) dobrze że na święta będzie już spokojnie i nie uciekaj na tak długo:*
nelka70
15 grudnia 2009, 08:41silna, dobra, wspaniała. Że masz taką dzielną córeczkę. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. pozdrawiam serdecznie i życzę dużo uśmiechu i wytrwałości
tomija
15 grudnia 2009, 07:45Irenka kochanie Ty sie zbierz i zrób lekcje wychowawczą dla tego twojego chłopa, kurcze bo sie wykonczysz, Ty jestes silna, mądra , piękna, a on lekkoduch...nakop do dupy,wkurwij sie za przeproszeniem i nie patrz czy wypada...wiem ze łatwo sie gada,ale słowa niewypowiedziane nieistnieją, jemu musisz namalować i duzymi literami pisać, by zrozumiał, ze ma Ci pomagać!!! i siedziec masz w domu w domu w te mrozy!!!!przytulam Cie mocno, mocno... wiesz jakos tak mam Cie cały czas w serduchu, no jak siostre daje słowo...nawet kacperkowi Was pokazywałam i mówie ciocia:))buziaki śliczna...
poszukujaca
15 grudnia 2009, 00:02nie wiem czemu los tak doswiadcza dziecii;( ale wiem jedno ze Twoje dzieciaczki maja wspaniala silna matke! dziekuje ze dbasz o ich zdrowko i nie odbierasz a wrecz odwrotnie-dajesz im szanse na lepsze zycie dziekuje;* jestes wspaniaala matka!