Byłam wczoraj na chwilkę w Górkach Karniowskich, stamtąd jest cudowny widok na okolicę... I chyba pierwszy raz w życiu widziałam robaczki świętojańskie. Jakoś mnie to wzruszyło i rozrzewniło. Poczułam się na chwilę jak mała dziewczynką, przed która jeszcze wszystko...
Ciepło, cisza, spokój... potem pusto na drodze. To mnie ukoiło.