Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spadek formy
1 sierpnia 2012
Zaliczam dziś spadek formy, jestem jakaś spowolniała i humor mam kiepski :(. W sumie to nic nie schudłam przez cały tydzień mimo sporych wysiłków. Dziś zrobiłam już 20 km na rowerku, może wieczorem znowu pojadę. Byłam tez u lekarza po skierowanie na badania, chce sprawdzić czy przypadkiem nic złego się nie dzieje. Próbowałam upiec chleb żytni ale wyszedł mi paskudny zakalec. No nic, może jakoś się rozbujam i reszta dnia będzie lepsza.
lemoone
1 sierpnia 2012, 11:38każdemu się zdarzają smutniejsze,nieogarnięte dni. tylko się do nich nie przyzwyczajaj ;) będzie dobrze! :)