Kochane Dziewczynki
U mnie nic specjalnego, mąż cały czas zmaga się z cukrzycą , ostro dietuje . Az go podziwiam bo on był wielkim smakoszem i lubił duzo i dobrze zjeść a teraz np. jegoi śniadanie to chudy jogurt z cynamonem. Bo cynamon jest bardzo dobry na cukrzyce . Muszę powiedzieć ,że ma ładne spadki wagi i cukier we krwi mu się obniża.Moja mama nie dosyc ,ze ma kłopoty ze swoimi chorobami to jeszcze jej sie zaostrzył zespół niespokojnych nóg - i tak skaczą jej bezwiednie te nogi ,a czasem nawet ramiona ,że żal patrzeć. Nasza lekarka domowa przeniosła się do innego miasta a nowa , która będzie na kilka miesięcy, młoda dziewczyna ma mało orientacji . Bylismy u niej w czwartek a dopier we wtorek czyli jutro ma zadzwonić co dalej da mojej mamie - jakie leki bo te co sa na zespół niespokojnych nóg nie zgadzają sie z mamy lekami. Chyba zmienimy lekarke bo u niej wszystko za długo trwa - a człowiek po osiemdziesiatce nie ma czasu na to by długo czekać w bólach na to az lekarz się namysli kilka dni co dalej z pacjentem . Tymczasem dałam mamie mój lek - bo też mam ten sam zespół niespokojnych nog - bo mama by nie wytrzymała od tego wykręcania.
Ja jakoś ciągne ten swój wózek. i pomagam tym moim bliskim , a oni w miare mozliwości też mi pomagają. Jakos trzeba sobie radzić.
Jeśli chodzi o moje kilogramy to raz mniej raz więcej.
Serdecznie Was pozdrawiam - Iwonka
brugmansja
8 maja 2016, 10:54Ta lekarka lecząca Twoją mamę jest pewnie jeszcze niedoświadczona i boi się popełnić błąd. Ale to prawda, że starym ludziom pomoc jest potrzebna od zaraz. Cieszy fakt, że mąż radzi sobie z chorobą.
lukrecja1000
25 kwietnia 2016, 20:29Witaj Iwonko;-))Cala wasza rodzinka ma problemy zdrowotne i tyle zmartwień masz na glowie.Bo stale myślisz o tak poważnych sprawach...Domyslam sie jak Ci ciężko kochana.Walka o zdrowie zdominowala caly Twoj świat.Jednak walczyć trzeba i nie poddawać sie.Dobrze, ze nadal masz u siebie Mamę.Chyba juz zakceptowala to i nie myśli o powrocie do swojego mieszkania? Zycze Wam wszystkim dużo zdrowia i niech z wiosna dużo dobrego sie dla Was zadzieje...pa♥ buziaki Julita
Magdalena762013
25 kwietnia 2016, 16:46Iwonko - fajnie, ze jesteś. Dzielnie walczycie wszyscy, a dla męża specjalne brawa. A co do tego zespołu ńiespokojnych nóg to myślałam, ze taka choroba nie istnieje, ze to tylko wymysł jakiejś firmy farmaceutycznej.. Trzymaj sie dzielnie.