Witajcie Kochane.
Dzisiejszy dzień, jak każda niedziela - to porażka. Od rana przeżywam zbliżający się "przyszły tydzień" a co za tym idzie nawał nauki i pracy. Jedynym pocieszeniem jest to, że uda mi się być we wtorek na siłowni. Nie mam pojęcia jak poradzę sobie ze wszystkim co mnie czeka trzymając się swoich postanowień. Stres zawsze zajadałam ogromnymi ilościami słodyczy, a teraz mogę liczyć tylko na swoją psychikę i wmawianie sobie, że będzie dobrze.
Mój dzisiejszy jadłospis pozostawia sporo do życzenia, ale nie popełniłam też żadnego grzechu. Trochę za dużo węgli, co od razu odczułam na żołądku, ale ogólny bilans był w porządku.
Kolejny dzień bez słodyczy. Okazało się, że już "odpuchłam" i ubrania stają się luźniejsze. Strasznie mnie to cieszy i motywuje do kolejnych dni zmagań. Teraz stawiam sobie nowy cel poboczny - codziennie starać się wyglądać dobrze. Dla siebie. Mam na myśli staranny ubiór jak i makijaż oraz wszelkie inne szczegóły. Czas wziąć się za siebie i przestać się zaniedbywać. Do tego dokładam dokładne nawilżanie, a co za tym idzie i masowanie skóry na całym ciele.
Jutro przede mną ciężki dzień nudzenia się na wykładach. Swoją drogą mam nadzieję, że w trakcie zajęć uda mi się pouczyć do egzaminu, ponieważ dzień sądu nadchodzi. Od jednego dnia zależy moja przyszłość. Na jutro na uczelnię przygotowałam pastę kanapkową z kurczaka, a na obiad zjem warzywa z patelni. Moim śniadaniem będzie Chia pudding. To mój pierwszy raz z nasionkami chia, ale jestem dobrej myśli. Zjem go z musem bananowym. Ostatnimi czasy mam straszne parcie na słodkie, co staram się zaspokoić właśnie dodawaniem bananów gdzie tylko mogę. Może to nie do końca dobre postępowanie, ale nikt nie jest idealny.
Mam nadzieję, że u Was równie pozytywnie. Miłego Poniedziałku :)
♥♥♥ Dziękuję, że tak wiele z Was odwiedza mój blog. Jest to dla mnie ogromnym motywacyjnym kopem, bo wiem, że jeżeli coś odwalę, będę musiała się do tego przyznać. Moje drogie, przekroczyłyśmy 1100 odsłon, a działamy od 11 dni. Wasza obecność oraz ciepłe słowa którymi darzycie mnie na każdym kroku są najlepszą nagrodą i powodem do dalszego działania. Za każdym razem kiedy liczba się zwiększa, z każdym kolejnym komentarzem cieszę się jak dziecko i już myślę nad kolejnym wpisem. Dajecie mi wiarę, w to, że się uda. ! ♥♥♥
