Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10


eh dopadł mnie okres a miałam iść na siłownie... zobaczymy jak się będę czuła.

dzisiejsze menu:

08,30 porcja sałatki (kukurydza, fasola, ananas z puszki, cebulka, tuńczyk w sosie własnym doprawione majonezem i pieprzem)
kawa
10,30 porcja sernika na zimno
13,00 kolejna porcja sałatki (mniam)
14-15 siłownia (niezbyt się forsowałam)
17,00 to co wczoraj na obiad czyli mały kawałek schabu, trochę kalafiora, ziemniak i marchewka, kawa
18,30 porcja lodów
20,00 2 kanapki z kiełbaską krakowska

eh wiem, że za dużo tych słodyczy ale to przez okres

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.