Hej dziewczynki , chyba wstydziłam się napisać wcześniej że znowu nie wyszło,Zbierałam się długo.. Od 3 tygodni nie trzymałam diety, czekolady, węglowodany,lody, kolacyjki, spuchłam jak prosiak :o pogoda powinna mnie mobilizować, ale chyba taki mój los, raz szczupła, pięknie wyrzeźbiona, potem zalana orka, w formie czuje się taka piękna, ide ulicą i uśmiecham się do ludzi, teraz mam ochotę założyć worek na ziemniaki i iść jak struś głową w dół, nie czuć spojrzeń ludzi i nie widzieć swojego odbicia w szybach.. za każdym razem jak wpadam w ,,cug'' powtarzam sobie że nie warto bo potem bede niezmiernie żałowała, no i żałuję ... ale kocham jeść, nie przyzwoicie kocham jeść ... jak alkoholik ja do jedzenia ... Na szczęście mam wspaniałego faceta z którym mieszkam,podziela moją pasje do jedzenia, z tym ze on nie tyje a ja tak -.o Wiem że na pewno będzie mnie wspierał ..Dzisiaj postanowiłam znowu zacząć od nowa, jutro zacznę pisać o swoich treningach,bieganiu i diecie, mogę śmiało powiedzieć że znam się doskonale na dietach, ćwiczeniach ale polegam na samozaparciu, co 2/3 miesiące mam strasznę naloty na jedzenie, chce mi się wszystkiego co zakazane .... dodam że moje diety są bogate w białko, dobre tłuszczę, witaminy, i najlepsze węglowodany, coś siedzi w głowie i przegrywam ale mam nadzieje że tym razem się uda.
CZAS POCZUĆ SIĘ PIĘKNĄ .
;*
.
diuna84
11 sierpnia 2014, 14:03piękna myśl to jest motywacja która lubię ;)
Nastel
4 lipca 2014, 13:21Powodzenia ;**