Staram się codziennie coś dla siebie pozytywnego zrobić.
...a codziennie rano staram się świeżo wyciskany soczek pić - szklanka, góra dwie:
... ćwiczenia,
... herbatka (melisa, hibiskus, mięta, imbir, itp...)
... do tego siemię lniane, no i ostatnio sezon na truskawki, a więc od czasu do czasu koktajl: truskawki, zsiadłe mleko, do tego trochę kakaa i pyłku kwiatowego:
Berchen
22 września 2017, 06:53tez pilam czesto swiezy sok , do momentu jak naogladalam sie wykladow dietetyczki, ktora uswiadomila mnie ze to czesto bomba cukrowa, na dodatek dobry do trawienia blonnik wyrzucamy, wyglada na to ze lepiej jesc owoce i warzywa w calosci.
JAtoJAa
22 września 2017, 10:02wiem, że to bomba cukrowa. dlatego ograniczyłem się do jednej szklanki dziennie rano, na czczo, na sniadanie. mam caly dzien na strawienie. :D w blonniku brak jest witamin - a w soczku same witaminki. nie zjadlbym tyle owocow i warzyw na sniadanie, ile przyjme z sokiem. co do blonnika - blonnik jest niestrawny. wychodzi z drugiej strony, jak wszedl. pomaga po prostu przeczyscic "rury". jem warzywa ostatnio z dzialki swoje - pomidory, ogorki, szczypiorek etc - salati robie, do tego jakas porcja miesa, a wiec mam blonnik z warzyw. jest co "przepychac rury" ;)
Berchen
22 września 2017, 10:43we wszystkim sa plusy i minusy, Grund to zdrowy rozsadek i rownowaga miedzy nimi, powodzenia.
JAtoJAa
23 września 2017, 11:22tak właśnie. razsadek i rownowaga, no i ja bym dodal jeszcze obserwowanie samego siebie. jesli po czyms jest nie tak, trzeba ograniczyc lub wyeliminowac. ja oprocz sokow robilem sobie jeszcze lemoniade: woda, sok z cytryny i miod - ale razem z porannym soczkiem to bylo za duzo cukru i z lemoniady przerzucilem sie na herbatki rozne - glownie hibiskus i mieta - bez miodu czy innych slodzikow oczywiscie i teraz jest lepiej.
Greta35
27 czerwca 2017, 08:50Dobre podejscie i takie przyjemne i smaczne :)