Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dawno mnie nie było ale sytuacja na świecie..


Dietkowo dalej się trzymam. Zgubiłam już od 28grudnia do dziś 17kg . Sylwetka zmienila sie strasznie.  Cwicze od początku 5 dni w tygodniu. Nie było ani jednego dnia w którym się poddałam. Potrafię zjeść kebaba pizze..  I nie widzę w tym problemu. Choć tak kebaba zjadłam tylko jednego dopiero 300gram. Kalorie licze ale tak mi łatwiej. Problemem są jedynie dość mocno za duze ubrania.  No ale minusy zawsze sa..🤪

teraz wszystko u mnie wygląda tak.. I walczę dalej. Jeszcze 15kg do zrzucenia przede mną.

  • jestem.teraz...gruba1967

    jestem.teraz...gruba1967

    26 marca 2022, 13:59

    Pięknie, gratulacje 😘

  • Himawari

    Himawari

    26 marca 2022, 08:18

    Super!

  • Eleyna

    Eleyna

    25 marca 2022, 14:23

    Gratuluję pięknego wyniku 👍🏻

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    25 marca 2022, 14:21

    Pięknie , brawo:) czekają cię zakupy, 😍

    • Joanna.29

      Joanna.29

      25 marca 2022, 23:00

      Jeszcze parę kg zrzuce i pójdę na duuze zakupy

  • ognik1958

    ognik1958

    25 marca 2022, 10:45

    To i dobrze🤷‍♀️ ze tak fajnie ci idzie 👍liczysz kalorie czy robisz bilansik po wsiem by było na minusie i to codziennie i wtedy to fakt kebab czy pizza nie straszna a te za duże ubrania to trza je szybciutko usunąć by nie było pokusy ze się jeszcze przydadzą ...sic bo potem to najtrudniejsze utrzymanie wagi 🤔Ja to robię dokładnym liczeniem jakbym był stale na lekkiej dietce redukcyjnej i uff udaje sie odsunąć tą zmorę nadwagi....bo 💕ileż to niesie to za sobą profitów😜 ,,powodzenia Tomek😃

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.