Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zimno! za zimno!


wczoraj roweru nie było, dziś roweru nie będzie, jutro to jeszcze nie wiem

za zimno

rowerowanie ma być przyjemne !

gdy za zimno - to przyjemne nie jest

(przeczytałam własnie o rowerowej wyprawie mirabilis, ja bym zawróciła z tego zimna, poza tym ja nie zachwalałam "wiatru w, hihi, uszach")

 

 

poza tym wczoraj na imprezie nadużyłam

procentów oraz serów różnistych

procenty czuję jeszcze w głowie, wirują

sery zaś czuję w jelitach, trąbią mi na zakrętach w dół przewodu pokarmowego

 

 

na wadze mniej

10 deko mniej

wracam do grania; hydra ma 4 łby i na razie na żaden z nich nie spuściłam ani dzwonu ani żelaznej klatki... a ona pluje zielonym jadem... ciężko będzie... za to już mam 3 części miecza! . . oj, mogłabym tak dłuuugo...

  • haanyz

    haanyz

    4 maja 2011, 09:11

    o faken! to mnie pocieszylas!! osemka dolna, z korzeniami pozawijanymi, w polowie pod dziaslem.... faken! juz sie boje! bede szukac dentysty co zrobi to w narkozie!

  • tomija

    tomija

    3 maja 2011, 19:54

    u nas rowerytez odpoczywaja, bo od rana pada śnieg--nie jest fajnie...pozdrawiam:)

  • Epestka

    Epestka

    3 maja 2011, 18:49

    Dla mnie to jest za zimno nawet na życie. Chyba znowu palenie w kominku zlecę.

  • baja1953

    baja1953

    3 maja 2011, 16:12

    A ja ubrana cvieplo w ciuchy corki( nawet rekawiczki) z zachwytem przemierzam na rowerze Warszawę... No, ale dzis po południu i ja pasuję...W deszczu nie jeżdżę!!! Tylko 8 km na Plac Zamkowy w poludnie i nazad>>:))

  • pinia0

    pinia0

    3 maja 2011, 16:03

    w co grywasz????

  • bonasaga

    bonasaga

    3 maja 2011, 15:52

    O, jakąś duszę pokrewną widzę. Ja też lubię sobie jakieś mocarstwo zbudować czasem, krakeny i loty kosmiczne to raczej mój syn,

  • kitkatka

    kitkatka

    3 maja 2011, 15:25

    do tego pi.dzi z północy. Nawet w ciepłym mieszkaniu mnie telepie z zimna. Graj. Ja zara chłopa zagonię do grania bo mam dosyć jego ryczacego telewizora. Pozdrówka

  • bebeluszek

    bebeluszek

    3 maja 2011, 13:19

    ty rzeczywiscie masz procenty we krwi..jakie miecze???jakie lby??? o czym ty dziwczyno z serem w jelitach bredzisz????

  • mirabilis1

    mirabilis1

    3 maja 2011, 13:19

    Że też nie pomyślałam o tym prostym rozwiązaniu!!! No i nie będą mi wypadały słuchawki - bo jakieś takie ruchliwe. Serrrrry.... Gdyby nie wczorajsze moje kulinarne szaleństwa pognałabym do lodówki. Ale chwilowo mam jadłowstręt.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.