takie słowa usłyszałam dziś o poranku z ust Pana i Władcy
- czemu?!...
- bo mogę Cię oglądać w pełnym świetle całą nagusieńką
- ?!?!!?!?
rzeczywiście
pod świecącą lampą stałam na wadze koło łóżka, całkiem naga, wyprostowana jak struna, rękoma podtrzymując piersi, z wciągniętym brzuchem i całym ciałem chcąca nad wagą lewitować, żeby tylko jak najlżej ją dotykać, żeby jak najmniej pokazała
i choć wynik wynik na wyświetlaczu wagi był odrobinkę ponadpaskowy, to zeskoczyłam z niej z uśmiechem i z chwilowej radości założyłam karminową bieliznę
57,7 kg
wczoraj 38 km na rowerze
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mrowaa
19 sierpnia 2012, 14:55Fajnie się Ciebie czyta Jolu:)
izabela19681
16 sierpnia 2012, 22:04Podziwiam Cię, że w tak trudnych dla Ciebie chwilach wogóle zagladasz i piszesz na vitalii..... Piękne są te Twoje opisy..Jesteś bardzo silną kobietą.... tak trzymać. Show must be go on!!!!!! Ja nie mialam mozliwości do tego się przygotować... Moja mama zginęła w wypadku.....
1sweter
16 sierpnia 2012, 21:28nawet nie masz pojęcia jak ja Ci zazdroszczę... ale wiesz, tak normalnie... z sympatią... aż mi się oczy uśmiechnęły jak przeczytałam ten wpis... że są na świecie tacy faceci... i że są szczęśliwe kobiety które mogą słuchać takich słów... fajnie jest wiedzieć... PS neta mam w domu... wpadłam na dzień bo jutro do Wawki jadę a w sobotę z powrotem na Hel :o))
dziejka
16 sierpnia 2012, 20:42oj długo parowała he,he.Z tymi gusłami na wadze mam tak samo .Buziaki
dytkosia
16 sierpnia 2012, 18:45urocze :)
asimil
16 sierpnia 2012, 15:48Dlatego uczesałam się tak dzisiaj rano i sprawdzam jak długo się to utrzyma. Na razie po spacerze w lesie - bez zarzutu ;-)
KaSia1910
16 sierpnia 2012, 15:21Tylko mogę zazdrościć takiej sytuacji, że po tylu latach bycia razem nadaj jesteś interesująca i pociągająca dla swojego Pana i Władcy:) Mądra kobieta i mądry mężczyzna tak mogę podsumowac wasz związek, pozdrawiam serdecznie
seronil
16 sierpnia 2012, 11:24O, na rowerze wczoraj tyle co ja :) Nawet pedałując pomyślałam o Tobie, że Ty to pewnie lecisz jak fryga a ja pod koniec drogi jedną rękę na kierownicy a drugą na plecach w okolicy lędźwiowej miałam (taki ból, że o matusiu)
LondonCity
16 sierpnia 2012, 10:29No to sie nazywa byc kochana... fajnie prawda ?
fiona.smutna
16 sierpnia 2012, 10:14noo ja też podtrzymuję piersi.. i bardziej wciągam brzuch - jakby to mogło cokolwiek zmienić. i jeszcze ..staję drugi raz, by się upewnić:)))))
TazWarkoczem
16 sierpnia 2012, 10:07zawsze się człowiek czegos nauczy - to jak się piersi w górę wezmie to się mniej wazy, hihihihi???
Spychala1953
16 sierpnia 2012, 09:50He, he skądś znam ten ceremoniał. Mój ślubny nie raz próbuje z tyłu dołożyć do wagi swoją stopę...brzydal. Buziak dla Joli
mojeSerduszko
16 sierpnia 2012, 09:17Oj milo cos takiego uslyszec od naszego mezczyzny:)
masztalski
16 sierpnia 2012, 09:12wyniki na wyświetlaczu to jedno - wyniki wizualno - odbiorcze - to jest to ! i połechtanie środka ,,buziaki
schizofrenja
16 sierpnia 2012, 09:12:)
agnes315
16 sierpnia 2012, 08:32hi, hi, widzę sposób ważenia mamy identyczny :))) Buźka
Valdi4320
16 sierpnia 2012, 08:07Hej .. :) Miłego dnia :)