naprawdę, OKROPNIE tęsknię - do dni, gdy waga znowu zacznie pokazywać 55 kilo, może być z ogonkami
póki co, to uparła się i średnie stany 56 wciąż widzę
kalorycznie grzeczna jestem i zasadniczo spadać powinno, a tu nie chce
nic to! przetrzymam durnowatą wagę
waga poranna 56,4 kg
na rowerowym liczniku 4639 km
ps hihi
zaskoczona byłam okropnie, że mój wpis sprzed kilku dni wylądował na głównej i wisiał tam chyba ze 3 dni - a ja tylko tłumaczyłam, że dziecko było wygłodzone, a nie w ciąży
a tu się zrobiła dyskusja o celowości/bezsensie odkładania rozrodczości na czas po ukończeniu nauki
najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że moja córka ma dopiero 21 lat i jeszcze wiele w jej zapatrywaniach może się zmienić
najstraszliwsze w tym było życzenie jej, aby miał wpadkę, to trzeba mieć porąbany umysł, żeby komukolwiek tego życzyć
... czasem się wrzuci maleńki kamyczek, okruszek, do stawu - a kręgi wielkie niczym tsunami powstają
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
renianh
22 października 2012, 21:32Głupie te wagi ,jak tylko trochę sie zapomni to leca w górę jak wściekłe a jak jest sie grzecznym głupa rżną i udają że nie widzą .
Hebe34
22 października 2012, 20:08jak ja czegoś takiego okropnie nie lubię.Takiego wkładania na siłę dziewczynie dzieciaka w łono. Jestem pod tym względem absolutnie liberalna co powodowało zwykle burzliwe dyskusje na forum . Ja za dziećmi nie przepadam,uważam,ze są coraz gorzej chowane i coraz bardziej rozpuszczone albo przeciwnie - coraz bardziej gnębione więc im jest ich mniej-tym lepiej. Mądrych kobiet jest natomiast jak na lekarstwo więc wolę aby kobiety się rozwijały,kształciły aby cos na tym świecie zmienic na lepsze niz bezmyślnie płodziły potomków ,bo tak chce Matka Natura ,rodzice,dziadkowie i ogól społeczeństwa. Pozdrawiam ;-)
Justyna1956
22 października 2012, 17:37Ja to tak myślę, że na częśc osób Twój czerwony kapelusz działa jak przysłowiowa płachta na byka, bo też nie rozumiem skąd ta afera, po normalnym wpisie ? Miłego dietkowania!.Trasa biegu Stawki- al. Solidarności-Świętokrzyska - Al.Jerozolimskie-Koszykowa i z powrotem do Stawki.
nonos
22 października 2012, 17:29A bo i do pisania nie mam weny, więc tylko podczyruję, co tam w moich ulubionych pamiętnikach piska. Tfu, tfu! Bólu masakrycznego jakoś unikam, ale strasznie dużo stresu mnie to kosztuje - bo powstrzymuję się z zaciśniętymi zębami od działalności mi szkodzącej. Czyli prawie całej normalnej;-) Ale nic to, ważne że nie boli:)
asimil
22 października 2012, 13:33Przepis na cydr mam z netu, chyba ze strony kraina cydru.
baja1953
22 października 2012, 12:16Se zmieniłam...Może być? czy jesteś przyzwyczajona do sukienki w kółka? jestem otwarta na propozycje;))))))))))))))))))))
baja1953
22 października 2012, 12:07Cześć, Jola..:)) No, popatrz, to mój mąż może i rzeczywiście słyszał na u siebie w pokoju te koty, faktem jest, że sąsiedzi pozbyli się dywanów i mieli na podłodze panele... Jakie atrakcyjne są Twoje wpisy, tyle zainteresowania wzbudziły:) Pozdrawiam,..:)
Insol
22 października 2012, 12:00przejrzałam te komentarze ehhhh...
agnes315
22 października 2012, 10:17czyżby mohery zawitały i na Vitalię? :))) Buźka