Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
będą przymusowe ćwiczenia w NIEjedzeniu


albo w jedzeniu tylko 2 razy na dobę
albo w jedzeniu tylko papek
jedzenie boli, poruszanie paszczą chwilami zamiera
po jedzeniu boli
obrzydliwy smak od lekarstwa zabija przyjemność jedzenia

albowiem mam suchy zębodół
pierwszy raz w życiu!
nie dość, że sama extrakcja była horrorkiem, to jeszcze powikłanie mnie musiało dopaść? musiało ?!
już dokładnie wiem, jak i którędy przebiega nerw trójdzielny twarzy, szlaki okropnym bólem naznaczone, od szczęki do wnętrza ucha

owszem, od wczoraj już leczenie, mam w sobie gąbeczkę z powoli uwalnianym lekiem, i nawet tabletki na noc nie wzięłam
leczenie może potrwać do 3 tygodni, czy to prawda??????


więc :
- siedzę sobie w osobistym słoiczku
- albo zwijam sie w malutki kłębek pod kocykiem i udaję, że mnie nie ma
- albo, jak teraz, oglądam na http://www.flightradar24.com/  jak leci nasz DreamLiner, wystarczy wpisać w lewy panel LOT9787
leci właśnie na Danią, może córczę mu pomacha ?


waga 56,9
wczoraj była większa
ciężko się odrabia straty



ale właśnie ból wraca, jeszcze do 11 wytrzymam i następną dawkę wezmę





ps!
ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!
Dreamliner robił kółeczko nad warszawą i przeleciał mi dokładnie nad głową!!!
ta kolorowa linia to jest jego trasa


ACHHHHHH !!! kółka nad warszawą dwa wykręcił, dwa razy nad moją głową !


  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    17 listopada 2012, 15:18

    Jolu, ja też jestem po ekstrakcji ząbka na dole. Było okropnie ale byłam dzielna. Nienawidzę odgłosu chrzęstu rozwalanych kości a mój ząb był popękany i terzeba go było wyrywac po kawałku. Brrr. Mam nadzieję, że zapadnę na to co ty masz bo wkrótce czeka mnie jeszcze interwencja chirurgiczna. Boję się. A teraz podobnie jak ty zawinę się w kocyk i mam nadzieję, że usną... Pozdrawiam cię cieplutko! Jesteś dzielna!!!

  • agusia70

    agusia70

    16 listopada 2012, 21:51

    eeeeetam, kilka lat - one jak koń, nie biegną, a "zapier...", jak oznajmił mój syn w najmłodszej grupie przedszkolnej

  • WiecznieNiezadowolona1988

    WiecznieNiezadowolona1988

    16 listopada 2012, 14:47

    Ekstrakcja... Miałam to około 2 miesiące temu, a gorsze niż wycinanie migdałków!

  • Epestka

    Epestka

    16 listopada 2012, 12:26

    Myślałam, że jak suchy to dobrze. Samolocik moje dziecię pojechało oglądać. Też ma hopla. Zdjęcia z przelotów musiałam mu robić. P.S. Wczoraj była pazdziernikowa środa, tak wpisywałam w dziennik.

  • sr.lalita

    sr.lalita

    16 listopada 2012, 11:30

    Jolu, ja też go rozumiem :-). K jest totalnym bibliofilem, nie ma dla niego ratunku. Ja po prostu muszę to balansować jak tylko się da ;-). Na przykład wczoraj wieczorem K znalazł katalog z wystawy w Paryżu, na której byliśmy kilka lat temu. Wtedy pojawił się tylko po francusku, a teraz wyszedł po angielsku. K: zamawiam 3 sztuki. Ja: Dlaczego trzy? K: bo wyszło tylko 600 kopii! Ja: A ile kosztują? K: 120zl jedna. (plus przesyłka z Australii). No właśnie! A tydzień wcześniej rozmawialiśmy o oszczędzaniu......

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    16 listopada 2012, 11:07

    tak, tam gdzie był turniej. Ale przecież o tej porze roku, to przez większość dnia jest ciemno, a jakoś żyć trzeba ;) poza tym tam to tylko obiekty sportowe, daleko żulom do monopolu, a jak wracam to mnie ktoś podwozi, więc spoko :)

  • alice1975

    alice1975

    16 listopada 2012, 10:42

    zycie bez jedzenia to tortura.Nie zazdroszcze i bolu tez nie,zycze szybkiego powrotu do lepszej formy!

  • LeiaOrgana7

    LeiaOrgana7

    16 listopada 2012, 10:32

    No fajnie, też odwiedzam tę stronę, żeby śledzić co ciekawsze samoloty :) Nie wiem za bardzo co to suchy zębodół, ale żadna infekcja nie jest przyemnością, więc wspieram i przytulam, kuruj się :)

  • Elamela.gd

    Elamela.gd

    16 listopada 2012, 10:16

    przytulam i mam nadziję że dzisiaj już jest lepiej :)))

  • baja1953

    baja1953

    16 listopada 2012, 10:11

    Jola, a to Cię dopadło...Miałam 2 razy w życiu suchy zębodół, straszna sprawa, w tamtych odległych czasach leczenie polegało na podziabaniu bolącego jak diabli miejsca po zębie ostrym hakiem, aby zaczęło się to goić na nowo... Paskudne!!! A zapalenie tego nerwu , o którym piszesz ( = neuralgia) miałam w maju po moim zabiegu laryngologicznym, wystąpiło w charakterze "drobnego"powikłania...Przeszło...Tobie tez przejdzie... Ja mogłam jeść tylko lody i herbatniki maczane w kawie lub herbacie,., O dziwo na tym chudłam, no ale jadłam niewiele...I tez patrzyłam na zegarek, czy juz moge zjeść tabletkę, ale połknięcie tabletki było bardzo trudne.... Jola, z każdym dniem będzie lepiej, może już jutro się skończy ból, bo to się kończy znienacka... MB i BB fajne są, choć MB dziś to już 65,9...;))))))))

  • agusia70

    agusia70

    15 listopada 2012, 20:52

    ja Cię, jednak, Jolu, kocham - nikt tak jak Ty nie oddaje świata tego urody i brzydoty. Tylko dla Twego pamiętniczka warto w dni dolinowe komputer odpalić i klawiaturę ugłaskać. Niech Ci ból minie i waga spada. Dla mamy nie mogłaś lepiej, ja dla teścia też. Jak zapomnę, to mi przypomnij.

  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    15 listopada 2012, 20:25

    Wlazłam w link, fajnie tak nie musieć lecieć i jakby lecieć. Spokojnej nocy. M.

  • monalisa191

    monalisa191

    15 listopada 2012, 20:07

    brryy.. najgorszy ból jaki istnieje! na myśl o dentyście płaczę z bólu profilaktycznie. Współczuję.

  • Windsong

    Windsong

    15 listopada 2012, 19:09

    Współczuję Ci, już samo rwanie jest okropne, a co dopiero taki ból :( Pozdrawiam serdecznie i oby gąbeczka szybko przyniosła ulgę.

  • frodobeat

    frodobeat

    15 listopada 2012, 16:12

    kurcze a ja liczyłam na twoje zdjęcia z lądowania - szybkiego powrotu do zdrowia

  • ilonol

    ilonol

    15 listopada 2012, 15:38

    Serdecznie współczuję!!!

  • dytkosia

    dytkosia

    15 listopada 2012, 11:49

    Nie zazdroszczę możliwości niejedzenia. Zdrówka życzę

  • Ciupek

    Ciupek

    15 listopada 2012, 11:17

    Śledziłam wpisy podczas mej Ciupkowej nieobecności i mogę powiedzieć tylko tyle, że jesteś twardą kobietą!

  • DuzaPanna

    DuzaPanna

    15 listopada 2012, 10:51

    bacikiem niby nie. ale te kroki milowe, to taki plan, co się go z dietą ma realizować. I zazwyczaj to się pokrywa - trzymasz się diety, waga bliska zaplanowanej, nie trzymasz, planu nie realizujesz. Taki motywator, że przed panią dietetyk się musisz przyznać, że nie trzymałaś się diety i nic się nie da oszukać. Tylko tym razem się czuję oszukana przez wagę ;)

  • agnes315

    agnes315

    15 listopada 2012, 10:50

    nie, będę wchodzić od razu z włączonym w komórce, dyskretnie schowanej w kieszonce :) chciałabym nie móc jeść, ja kiedyś na jakichś tabletkach, które miałam brać wyczytałam, że powodują jadłowstręt i się ucieszyłam, niestety okazało się, że u mnie nic jadłowstrętu nie powoduje. Dziury w szczęce jeszcze nie miałam, ale chyba nie chcę próbować :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.