to były chyba jakieś omamy ...
dziś na wadze o późnym poranku grzeczne paskowe 62,1 kg
wczoraj Masa, jeździłam jak na skrzydłach
pani z Kondratowicza nie przepraszam za ogwizdanie i krzyk do rowerzystów "uwaga, samobójczyni w peletonie".... . ale jak taka, uczciwszy uszy, umysłowa krowa, wchodzi w zwartą kolumnę rowerów 300 metrów przed migającym radiowozem, to przecież siłą jej nie będę zatrzymywać ani próbować rozmawiać, tylko ostrzegę jadących przed wtargnięciem
na zakończenie jak zwykle fotka pod Zygmuntem, kolega zrobił kilka, a potem na FiBi zamieścił tę z guuuupimi minami
ps.
Jasiek od poniedziałku znowu w szpitalu, spadły mu wyniki krwi i nie chcą się podnieść do zadowalającego stanu
zoykaa
27 lipca 2014, 00:16Jasiek nie rob se jak bo w Ciebie wierze!
Nattina
26 lipca 2014, 17:45trzymam kciuki za Jaśka.A tobie zazdroszczę wagi i rowerowego entuzjazmu
baja1953
26 lipca 2014, 15:46Jasiek mlody, będzie dobrze... Waga spadla Ci po masie, wiadomo, prawidlowa reakcja. Nie moglabys masę robic co dnia? dzis jestem po 66 km i po serniczku...Moja waga nie spada, bo ją zbytnio dokarmiam... Pozdrawiam:))
Nefri62
26 lipca 2014, 15:15pięknie :))
renianh
26 lipca 2014, 14:03Współczuje Jaskowi i trzymam kciuki za poprawę. Widze ze Twoja milosc rowerowa jest nieprzemijajaca :)
belferzyca
26 lipca 2014, 13:34Jaśkowi zdrowia podsyłam... uwielbiam Twój soczysty język:))
Magdalena762013
26 lipca 2014, 12:41Niektorzy kontrolnie glupoch min nie zrobili:). Zdrowka dla Jaska. I brawa dla wagi albo dla Ciebie:)
WielkaPanda
26 lipca 2014, 12:32A która minka należy do ciebie?
jolajola1
26 lipca 2014, 12:36różowe ubranie, łapki pod boczki i wystawiony jęzor
WielkaPanda
26 lipca 2014, 13:16Cudna:) Chyba jestem mało spostrzegawcza bo jesteś jedyną kobieta w tym gronie.
jolajola1
26 lipca 2014, 13:50hehe, co do spostrzegawczości, to sa jeszcze 2 młode kobietki, obie z długimi włosami, Luna z czarnymi, prawie nade mną, w kamizelce, i Kristi z jasnymi, bez kamizelki, z boku, koło przypadkowego dziecka