że w maju, ewentualnie w czerwcu, zrobimy sobie EXTRA-SEX-PARTY
bez myślenia o antykoncepcji, bez zastanawiania się nad tabletkami, gumkami, urządzonkami...
ale po 7 miesiącach przerwy moje ciało sobie przypomniało, że jest kobietą
w niedzielę, miałam wstać świtkiem-rano
.... była Masa Krytyczna ku czci Pamięci Żołnierzy Wyklętych
miałam być o 11 rano w gotowości . . . o 7 rano mokro mi było w majtkach, o 10 umierałam na ból brzucha.. a potem sie okazało, że znowu mam okres
szlag by to......
tabletka rozkurczowa i pojechałam
kamera na kierownicy i aparat duży w dłoniach
ps.
vitaliowo
jeżeli chodzi o wagę, to 3 i półtygodnia perfekcyjnego pilnowania wchłaniania zaowocowało CONSTANSem
to może nie hormony starcze.....
to może zimowa żarłoczność?
patasola
5 marca 2015, 16:26Ty masz tyle miesni od tego rowerowania, ze to nie tluszcz trzeba spalac, tylko miesnie. a tu inna praca. :) Poza tym, po co sie coiagle pdchudzac? Patrz jaka jeste dzielnia sprawna aktywna babka!
Asia2009
4 marca 2015, 23:27Cudowne jest to że nic Cię nie powstrzymało przed uczestnictwem w Masie i na pewno coś wykombinujesz z sex party :-)
zoykaa
4 marca 2015, 23:07zplnierzy poleglych czy wykletych?czy to to samo.sexy party brzmi kuszaco;)..cialo jest kobieta..Bog tez jest kobieta;)a faceci to swinie:)
jolajola1
5 marca 2015, 00:10Wyklętych, oczywiście! Durny błąd z rozpędu, już poprawiłam.... THX
renianh
4 marca 2015, 22:35Naprawdę obawiasz się ze w wieku 53 lat możesz urodzić dziecko? A jeśli to popatrz jaka byłabyś sławna pisaliby w gazetach ,pokazywali w telewizji:)
jolajola1
5 marca 2015, 00:13Nie tyle że mogę urodzić, tylko że być w ciąży. Każda z moich, dość licznych ciąż, FATALNIE rujnowała mi zdrowie, od zębów przez niedobory po moczowód.
sr.lalita
4 marca 2015, 14:35Zimowa żarłoczność? Ty? Przecież Ty wchłaniasz tylko zdrowe rzeczy w ilościach hurtowych! ;-) Już chyba zawsze fasolka szparagowa będzie mi się kojarzyć z Tobą ;-). Dasz radę!
baja1953
4 marca 2015, 14:15Cześć, Wiecznie Młoda Jolu:)) Ciesz się, ciesz... Jesteś (jeszcze) kobietą prawdziwą, a zabawiać się możesz całkiem beztrosko, bo tzw konsekwencje Ci już na pewno nie grożą, w zasadzie po 46 roku ciąże bywają tak mało prawdopodobne jak wygrana w totka, a po 50 wręcz niemożliwe:)) Ciesz się życiem:)) Pod koniec marca będziemy w stolicy przez około tydzień ( tak długo, jak długo będzie trwać demolowanie starego, nowo kupionego mieszkania)... Dzielnica Stegny, ulica Korsykańska...Mam nadzieję, że spotkamy się jakoś... Pozdrawiam serdecznie:))
Krynia1952
4 marca 2015, 11:15Organizm funkcjonuje prawidłowo,Twój czas jeszcze nie nadszedł.(u mnie to trwało 5 lat)
grucha81
4 marca 2015, 09:30uwielbiam Panią:)
Epestka
4 marca 2015, 03:14Jak ja Cię rozumiem! Tzn. akurat mam odwrotnie (dwa razy na miesiąc), ale z tych samych powodów. I przegrzebuję internet w poszukiwaniu informacji jakie jest prawdopodobieństwo ciąży w naszym wieku.
heket
3 marca 2015, 23:42Jak ja nie znoszę tej całej kobiecej fizjologii. Czy to już menopauza? Tu zatrzymanie wody, tam bół piersi.... Nikt mi nie mówi, że bycie kobietą jest fajne. Dla mnie nigdy nie było.
1sweter
3 marca 2015, 23:27ups... Jola... ciesz się że jesteś kobietą... w pełni tego słowa znaczeniu... potem już tylko osteoporoza... :o))