8
Dlaczego mam wrażenie, że nic się nie zmienia?
Mam ochotę rzucić wszystko w piz***...jestem mocno zrezygnowana.
Wiem, że na efekty trzeba czekać, ale mam wrażenie, że coś się dzieje niedobrego.
Jeszcze 1,5 roku temu jak jadłam przez tydzień lżej od razu było widać efekty.
A teraz mam wrażenie, że z każdym dniem jestem coraz większa...i nic nie pomaga.
A może ja dużo jem? nie wydaje mi się...ale może?
Śn. 2 kromki razowego pieczywa z pastą z makreli lub z szynka drobiową i chrzanem
I posiłek: sałatka z sałaty, ogórka, pomidora, łososia wymiennie z szynka drobiową i jajkiem
II posiłek 50 gram makaronu z tuńczykiem i łyżką serka wiejskiego lub 50 gram makaronu z łososiem, zielonym groszkiem, lub 2 kieliszki pęczaku z buraczkiem i łyżką serka.
kolacja: zdarza mi się zjeść melona, lub jabłko, lub 2 ziemniaki o.O
Pracę mam siedzącą ale 2 razy w tygodniu biegam na fittnes (środa ABT, czwartek TBC).
Nie pije słodzonego, nawet soków (czasami wyciskany z jabłek niesłodzony) bo ich nie lubię..
Pozwalam sobie na 2 kawy z mlekiem 2% lub 0,5% dziennie, raz na miesiąc na cole zero i nic....
Nie wiem, zupełnie nie wiem dlaczego nic nie schodzi.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
chrupkaaaa
14 lutego 2014, 07:25Nie jesz dużo, masz ruch... dziwne, moze to jakis zastoj (mnie właśnie dopadł) Poczekaj jeszcze a jesli nie ruszy to moze zmien cos... moze masz problem z hormonami (jak wiekszosc dziewczyn - w tym ja) Zrob badania i wszystko bedzie jasne. Trzymam kciuki :)
KasiaC1989
13 lutego 2014, 15:54Wiem co czujesz , wiesz ja kiedys miałam taką siłę walki że ćqwiczyłam jak szalona , dietę trzymałam na 100 % , wogóle słodkiego nie tknęłam .. a teraz człowiek się zrobił jakiś taki nie wiem .. siły nie ma czy co? kiedyś pomyślałam sobie że może ja po prostu mam być gruba czy co? i na chwilę pogodziłam się z tym faktem ale tylko na chwilę ... jednak moim marzeniem jest bycie szczupłą i szczęśliwą w swoim ciele , tak jak było kiedyś gdy waga pokazywała 55 kg :) oh my God ... ok dość marudzenia hehe działamy prawda? :) ja za godzinkę idę z kumpelą na nordic walking :) hehe
juliak88
13 lutego 2014, 15:12dziękuje :) nawet nie jestem zła na ten stan rzeczy, tylko strasznie zniechęcona :/
KasiaC1989
13 lutego 2014, 15:03Hej kochana :) ja miałam tak samo - dawniej jak zabierałam się za dietę to wszystko szło tak w mig , tydzień dwa efekty były rewelacyjne a teraz? jak krew z nosa.. Ale nie trac wiary w siebie , efekty pojawią się już wkrótce :) powodzenia ! :*
brzydula77
13 lutego 2014, 14:37Trzymaj się dietki a na pewno pojawią się efekty. Przesyłam garść wiary w to co robisz :)