Nie śpię już od piątej. Okno otwarte i jest chłodniej. Pierwsze co zrobiłam to weszłam na wagę. 84 kg. Dawno nie miałam tak wysokiej ponad 80 kg. Spinam się w sobie i biorę do działania. Na początek muszę zweryfikować posiłki. Dużo było tego dogadzania latem. Dużo wyjazdów i imprez rodzinnych. Plany na tydzień to wizyta u endokrynologa, zrobienie tabelek w celu rozpiski i odhaczania w jakim stopniu zrealizowałam założenia. Może to pomoże. W domu pranie, prasowanie, prace w ogrodzie. Mam bardzo dużo rzeczy których nie noszę i nie używam i nie potrafię się z nimi rostać. Tylko zalegają na półkach. Może macie sprawdzony sposób by pozbyć się przydasie i szkoda.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotamala02
2 września 2024, 14:22Tabelki powinny pomóc w realizacji ale na początek może nie narzucaj sobie za dużo.Też mam problem z wyrzucaniem tylko że opanowałam zakupy i już jest lepiej Powodzenia🍀🍀🍀
Julka19602
2 września 2024, 15:19Dziękuję Dorotko. Miłego tygodnia🌞 :)))
zlotonaniebie
2 września 2024, 08:18Ja nic nie odkładam. Co pół roku robię przegląd kuchni i jak coś widzę nieużywanego to wkładam do czarnego worka, wynoszę do kontenera i zapominam. I jeszcze nigdy za niczym nie tęskniłam:)) No, ale też już nie kupuję duperelek. Kiedyś, kiedyś wiele rzeczy mi się podobało i kupowałam tak trochę bezrefleksyjnie. Teraz tylko popatrzę i zawsze powtarzam, że przecież mam wszystko:)))
Julka19602
2 września 2024, 09:11Bardzo dobre I zdrowe podejście. Sama też nie kupuje nieprzemyślanych rzeczy . Worki mam i część na pewno poddam utylizacji.
KaJa62
2 września 2024, 08:04Masz duży dom więc miejsca Ci nie brakuje, spakuj i odłóż , gdy waga spadnie będzie można do nich wrócić, ja dużo rzeczy oddałam szczuplejszej koleżance, pozdrawiam
Julka19602
2 września 2024, 08:15Masz rację niektóre rzeczy przechowam bo są dobrej jakości. Miłego dnia
ognik1958
2 września 2024, 07:27Ja bym radził zająć się odłożonymi na boczkach tłuszczykiem bo jego trudno wystawić dla innych przy śmietniku a szkoda😶 a tak....cierp ciało jak chciało....nie pamiętać że przyjdzie ten dzień jak trzeba będzie zmierzyć się z waga która prawdę ci powie ...a teraz....trza walczyć o leprze ja i to .....nie na zasadzie coś tam...coś tam tylko konkretnie minus 400 kalorii po wsiem i to.... codziennie a będą za miesiąc może i dwa jakieś efekty.. oby 🙋 powodzenia
Julka19602
2 września 2024, 08:13Dziękuję, zastosuje się do Twojej wskazówka. Miłego dnia
luckaaa
2 września 2024, 06:58Spakować i odłożyć na strych ( na razie ) . Potem zobaczysz :) W domu będzie porządek, a ty jeszcze pomyślisz co z tym zrobić 😉
Julka19602
2 września 2024, 07:15Dziękuję:)))